Według polityków PiS wynik głosowania w komisji to wypadek przy pracy. Kandydata poparło 6 posłów, a przeciwko było 7. Nikt się nie wstrzymał. Wiceprzewodnicząca komisji Małgorzata Gosiewska (PiS) powiedziała PAP, że PiS nie dysponowało większością podczas głosowania, bo równolegle trwały posiedzenia innych komisji sejmowych. I dodała, że kandydatura wiceszefa MON ma „pełne poparcie" PiS.
Wprawdzie prezydent RP mógłby zatwierdzić jego kandydaturę, pomimo tej opinii ale nie ma pewności czy tak się stanie. Bo za Szatkowskim ciągnie się opinia osoby, która ponad rok temu stała się kością niezgody pomiędzy Pałacem Prezydenckim a ówczesnym szefem MON Antonim Macierewiczem. A i jego pozycja w Brukseli byłaby słaba.
Ten spór był jak najbardziej merytoryczny, dotyczył dyskusji o nowym kształcie Systemu Kierowania i Dowodzenia. Jednak Szatkowski był kojarzony z sytuacją kryzysową w obozie władzy, bowiem był twórcą Strategicznego Przeglądu Obronnego, którego elementem miała stać się zmiana SKiD. W pewnym momencie na tyle się zaostrzył, że przybrał postać sporu personalnego (szczególnie gdy kontrolowane przez Macierewicza SKW wzięło pod lupę najbliższego wojskowego doradcę prezydenta gen. Jarosława Kraszewskiego). M.in. dlatego prezydent Andrzej Duda zdecydował o odwołaniu nominacji generalskich. Impas na linii MON – Pałac Prezydencki trwał przez kilka miesięcy.
Tomasz Szatkowski nie odszedł z resortu obrony narodowej, po odwołaniu Antoniego Macierewicza. Odpowiada za sprawy międzynarodowe. Minister Mariusz Błaszczak ograniczył jednak jego kompetencje, nie zajmuje się wprawdzie wdrożeniem rekomendacji SPO, ale otrzymał niezwykle ważne zadanie – jest jednym z kluczowych urzędników MON odpowiedzialnych za prowadzenie rozmów na temat zwiększenia liczby żołnierzy USA w Polsce (co potocznie nazywane jest tzw. Fortem Trump).
Czy zatem decyzja komisji, a w zasadzie pewna niefrasobliwość posłów PiS, którzy nie stawili się na głosowanie nad kandydaturą swojego człowieka, jest tylko wynikiem bałaganu jaki panuje w tym klubie? Można wątpić? Po pierwsze dlatego, że Szatkowski ciągle był kojarzony jako człowiek Macierewicza, a jego notowania w partii słabły – od wielu miesięcy pojawiały się informacje o jego wyjściu z rządu.