Urzędy organizowały konferencje prasowe, na których chwaliły się nowoczesnymi technologiami, po czym prawie nikt z nich nie korzystał. Bo kto wyda kilkaset złotych, żeby przesłać pismo o zmianie miejsca zameldowania?
Jeśli jednak będzie mógł za darmo i w prosty sposób zarejestrować się w systemie informatycznym urzędu, to pewnie to zrobi. Bo będzie to szybsze i łatwiejsze niż stanie w kolejce do okienka.
Sceptycy przekonują, że tylko podpis elektroniczny z tzw. certyfikatem kwalifikowanym zapewnia bezpieczną autoryzację. Dlaczego w takim razie banki nie wymagają tego od klientów i oferują dostęp do konta za pomocą loginów i haseł?
Wiele zależy od aktów wykonawczych, bo to w nich zostaną określone techniczne aspekty zakładania profilów w systemie ePUAP. Jest jednak szansa, że informatyzacja administracji wreszcie przestanie być faktem jedynie medialnym i zacznie pomagać ludziom w załatwianiu codziennych spraw.