Sąd uznał, że ta data jest najbardziej prawdopodobna, a jej ustalenie czyni zadość historii.
Jeśli postanowienie sądu się uprawomocni, orzeczenie to oznacza także, że ochrona majątkowych praw autorskich tego bohatera Holocaustu wygaśnie. Mówimy tu bowiem nie tylko o twórcy oryginalnego systemu wychowania dzieci, ale też autora wielu książek.
Otóż w Polsce majątkowe prawa autorskie wygasają po 70 latach od śmierci twórcy, jeśli więc Korczak zginął w 1942 r., to oznacza, że koniec ochrony autorskiej już nastąpił i od początku 2013 r. każdy tę twórczość może eksploatować.
Takie plany właśnie ma Fundacja Nowoczesna Polska, która chce dzieła Korczaka publikować na portalu Wolnelektury.pl. To ona wystąpiła do lubelskiego sądu o nowe ustalenie daty śmierci, gdyż to lubelski sąd uznał w 1954 r., że Henryk Goldszmidt, Janusz Korczak to jego literacki pseudonim, zmarł 9 maja 1946 r.
Nie było większych wątpliwości, że Janusz Korczak został aresztowany w warszawskim getcie 5–6 sierpnia 1942 r. i tego samego dnia wywieziony z dziećmi, których był wychowawcą, transportem kolejowym do obozu zagłady w Treblince, gdzie zapewne został tego samego bądź następnego dnia zamordowany. Nie ma jednak świadków jego śmierci ani dokumentów. Po wojnie zaś stosowano uproszczoną procedurę ustalania daty śmierci ofiar wojny zmarłych w nieznanych bliżej okolicznościach. Przyjęcie daty 1946 r. zaś oznacza, że ochrona autorska trwa do końca 2016 r.