Na Facebooku pojawił się fanpage, udający oficjalny profil Roberta Lewandowskiego. Piłkarz miał rzekomo oddawać wybranemu szczęśliwcowi swój samochód. Administrator kontaktował się ze „zwycięzcami" przez wiadomości prywatne, prosząc o dokonanie przelewu na 200 zł „w celu potwierdzenia danych". Strona w dwa zyskała 5 tys. polubień, ale szybko została zlikwidowana. Podobnie działa wiele firm i osób, które pod przykrywką konkursu chcą zarobić.
Zwabieni na sukces
Zwykle oszuści oferują atrakcyjne nagrody. Zadanie konkursowe jest proste: wystarczy polubić stronę, zaprosić znajomych, udostępnić post, podać numer telefonu. Dzięki temu konkurs dociera do kolejnych ofiar. Ogłaszając wynik, naciągacze podają linki do profilów „zwycięzców" na FB. Wśród nich znajduje się specjalny link do profilu osoby, która aktualnie jest zalogowana – w ten sposób każdy uczestnik sądzi, że wygrał. Aby odebrać nagrodę, musi np. wysłać SMS i otrzymany w odpowiedzi kod podać na specjalnej stronie. Teoretycznie ma to służyć weryfikacji danych – w praktyce jest zamówieniem usługi premium. Zwykle drogiej, ale mało przydatnej, np. horoskopu lub porady wróżki. Informacje o zamawianej usłudze można znaleźć na stronie, na której wpisuje się kod – małą i słabo widoczną czcionką. Obiecywana nagroda zwykle nie trafia do uczestnika.
Co na to prawo
– Przedsiębiorca sprzedający usługę na odległość powinien poinformować konsumenta o istotnych elementach umowy czytelnie, jasno i zrozumiale, na trwałym nośniku (np. na papierze lub mailem) – zauważa Piotr Skołubowicz z kancelarii Affre i Wspólnicy. – Przed zawarciem umowy konsument musi wyraźnie potwierdzić, że wie o odpłatności usługi. Jeżeli nie otrzyma odpowiednio przedstawionej informacji, umowa nie zostaje zawarta, a wszelkie płatności naliczane są bezprawnie.
Pomóc mogą rzecznik konsumentów, prezes UOKiK, policja i prokuratura. Urząd Komunikacji Elektronicznej prowadzi wykaz numerów usług o podwyższonej opłacie informujący, jaka firma świadczy usługi dla podanego numeru i ile kosztują. Organy ścigania mogą też ustalić tożsamość oszusta po adresie IP.
Choć prawo jest po stronie konsumenta, faktyczne odzyskanie pieniędzy może być trudne – uważa Piotr Skołubowicz. – Dlatego lepiej z góry zabezpieczyć się przed obciążeniem konta. U każdego operatora można nieodpłatnie zablokować możliwość korzystania z usług premium – dodaje.