Do Polski od kilku lat płynie coraz szersza rzeka produktów – od tańszych za kilka złotych po znacznie poważniejsze kwoty. Dokładna skala jest nieznana, a większość przesyłek trafia na rynek bez jakichkolwiek ceł czy podatków jak VAT. – W latach 2017–2019 (do końca I półrocza) łączna kwota zadeklarowanych należności od przesyłek spoza UE wartych do 150 euro wyniosła 63,4 mln zł. Nie dysponujemy informacjami, jaka część tej kwoty dotyczy przesyłek z Azji – podaje biuro prasowe Ministerstwa Finansów. Dlatego Izba Gospodarki Elektronicznej rusza z akcją uświadamiającą konsumentom, że traci na tym budżet, ale również oni ryzykują, kupując nietestowane produkty.