Reklama
Rozwiń

Samsung ostrzega: nasza pralka może wybuchnąć

Koreański koncern Samsung Electronics ostrzega przed kolejnym swoim produktem. Tym razem przed pralką, która może eksplodować i zranić użytkownika

Aktualizacja: 29.09.2016 12:52 Publikacja: 29.09.2016 12:34

Chodzi o pralki wyprodukowane między marcem 2011 a kwietniem 2016 i dostępne wyłącznie na rynku amerykańskim oraz australijskim.

Samsung wyjaśnia, że problem dotyczy tylko modeli ładowanych od góry, które podczas prania wyjątkowo dużych rzeczy - na przykład pościeli, kołder czy dużych koców - mogą wpaść w wibracje i w rzadkich wypadkach doprowadzić do zranienia.

Właściciele pralek Samsunga mogą na specjalnej stronie internetowej sprawdzi czy ich model jest na liście potencjalnie niebezpiecznych pralek.

Amerykańskie media informują, że w USA doszło do 21 takich wypadków od początku zeszłego roku. Trzy osoby zdecydowały się na pozwy sądowe, głownie z powodu uszkodzenia pomieszczeń - dziur w sanach ale także zagrożenia życia.

Kłopoty samsunga ze smartfonem Galaxy Note 7

Na początku września Samsung Electronics ogłosił, że wycofuje ze sprzedaży smartfony Galaxy Note 7, gdyż niektóre zapaliły się lub eksplodowały podczas ładowania. Firma przygotowała urządzenia zastępcze dla klientów, którzy nabyli wadliwy model.

Smartfony Galaxy Note 7 znikną z półek sklepowych w 10 krajach, w tym w Korei Południowej i Stanach Zjednoczonych.

Galaxy Note 7 nie będzie wycofywany z Chin. Samsung poinformował, że w urządzeniach sprzedawanych w tym kraju wykorzystano baterie innego producenta.

Informacje o wycofaniu produktu pojawiły się zaledwie dwa tygodnie po wypuszczeniu na rynek przez Samsunga swego nowego flagowego smartfonu.

Niektórzy klienci skarżyli się, ze podczas ładowania ich telefony zapaliły się lub eksplodowały. Samsung potwierdził 35 takich przypadków w Korei Południowej oraz za granicą.

Od kilku tygodni użytkownicy smartfonów zamieszczali w mediach społecznościowych zdjęcia i nagrania wideo Galaxy Note 7; niektóre części urządzenia były całkowicie spalone. Internauci twierdzili, że ich telefony nagle się zapaliły.

W wyniku wewnętrznej kontroli firma ustaliła, iż powodem były wadliwe baterie wyprodukowane przez jednego z dwóch dostawców - poinformował przedstawiciel Samsunga Koh Dong Dzin na konferencji prasowej. Odmówił podania nazwy tego producenta.

Handel
Spłonęło centrum logistyczne LPP w Rumunii. Przenosiny do Polski
Handel
Co z umowami handlowymi z USA? Biały Dom może przedłużyć termin zakończenia negocjacji
Handel
Sankcje przedłużone. Kraje „przyjazne" Rosji domykają drzwi
Handel
Howard Lutnick ogłasza sukces. Umowa handlowa USA z Chinami sfinalizowana
Handel
Mała czarna za chwilę będzie na wagę złota