Do tej pory supermarket sprzedawał paczkę pięciu maszynek z podwójnym ostrzem za 1 funta. Teraz za jedną sztukę maszynki dla kobiet będzie żądał 10 pensów, tyle co za męski odpowiednik. Kobiety nie będą musiały już podwójnie przepłacać za identyczny produkt.
Maszynki to tylko jeden z produktów, za które kobiety muszą płacić o wiele więcej, niż za męskie odpowiedniki. Oprócz Tesco, podobne praktyki zostały wykryte w markach typu Levi's czy Argos.
Dla przykładu dziecięcy skuter z Argos w kolorze różowym jest o 5 funtów droższy od niebieskiego. Z kolei za model dżinsów 501 z Levi's kobiety muszą zapłacić średnio 46 proc. więcej w porównaniu do wersji męskiej.
Ogólnie raport z dochodzenia pokazuje, że setki produktów skierowane do kobiet są średnio o 37 proc. droższe od męskich odpowiedników.
Po ogłoszeniu raportu Paula Sherriff z brytyjskiej Partii Pracy naciskała na Tesco, żeby zostały wyrównane ceny maszynek do golenia.