Gigant paliwowy łączy siły z polską siecią

Stacje BP oraz delikatesy Piotr i Paweł nie sparzyły się niepowodzeniem pilotażowych projektów prowadzonych odpowiednio z Carrefourem i Shellem – wciąż zamierzają rozwijać koncept budowy supermarketu na stacji paliw.

Publikacja: 09.08.2017 16:46

Gigant paliwowy łączy siły z polską siecią

Foto: Bloomberg

Tym razem wspólnymi siłami. Obie sieci postawiły na współpracę i zamierzają rozwijać sklepy pod szyldem „Piotr i Paweł po drodze" na stacjach BP w Polsce. Koncept ma być skierowany nie tylko do kierowców, ale osób, którym zależy na szybkich zakupach artykułów spożywczych.

– Dziś dla nas oferta pozapaliwowa jest najważniejsza. Paliwo na stacji staje się już tylko jednym z tysięcy dostępnych tam produktów - tłumaczy nam Artur Wójcik, dyrektor handlowy BP Polska.

Na potwierdzenie tych słów przytacza dane, z których wynika, że już 1/3 przychodów przeciętnej stacji w mieście generuje sprzedaż sklepu – zarówno artykułów spożywczych, jak i oferty gastronomicznej.

– Paliwo odpowiada za 70 proc. przychodów stacji i ten poziom dynamicznie się kurczy. Jeszcze dekadę temu te relacje wyglądały tak, że 90 proc. sprzedaży na stacji generowały paliwa, a 10 proc. sprzedaż innych produktów – wyjaśnia dyrektor Wójcik.

Na razie obie firmy nie określiły ile sklepów „Piotr i Paweł po drodze" miałoby powstać na stacjach BP. Pierwsza ruszyła w środę w Warszawie, a kolejne dwie otwarte zostaną w tym tygodniu w Poznaniu i Krakowie.

– To na razie pilotaż, po sześciu miesiącach przyjdzie czas na podsumowanie, ocenę efektów i podjęcie dalszych kroków związanych z rozwojem tego konceptu - mówi Joanna Lutosławska-Rogóż, kierująca tym projektem po stronie BP.

Jeśli testy wypadną pomyślnie na stacjach w ciągu dwóch lat mogłoby powstać 150 takich placówek (sieć BP liczy w Polsce 524 obiekty).

Spore nadzieje z nowym konceptem małych sklepów (tzw. convenience) wiąże Piotr i Paweł. Polska sieć ma 146 delikatesów w naszym kraju i liczy, że umocni swoją pozycję w miastach.

- Nasza strategia koncentruje się na rozwoju w dużych aglomeracjach, a współpraca z BP się w nią wpisuje. Poza tym to dla nas koncepcja przetestowania nowego formatu i rozwiązań, które możemy wdrożyć w naszej sieci - podkreśla Ewa Kalinowska, rzecznik sieci Piotr i Paweł.

Obie firmy stawiają na wprowadzenie do przystacyjnych sklepów marki własnej. Produkty z logo Piotr i Paweł mają być znaczącą częścią asortymentu. - Na małej powierzchni sklepu na stacji znajdzie się około 200 takich produktów własnych - twierdzi Piotr Drządzewski, odpowiedzialny za nowy koncept w Piotrze i Pawle.

Obie sieci nie zraziły się niepowodzeniem mariażu firmy paliwowych i sieci marketów, jakie podejmowały w ostatnich latach. BP próbował w ten sposób kooperować z Carrefourem a Piotr i Paweł z Shellem. Oba koncepty przystacyjnego sklepu nie zdały egzaminu. Ewa Kalinowska uważa, że kilka lat temu klienci, przyzwyczajeni do supermarketów, nie byli jeszcze gotowi na nowy format. Przedstawiciele obu firm zaznaczają, że dziś zachowania konsumentów mocno się zmieniły i szukają szybkich i wygodnych zakupów, po drodze.

– Na stacji będzie można zrobić zakupy spożywcze niezbędne do przygotowania np. kolacji. Świeża żywność, półprodukty, nabiał, wędliny spełnią oczekiwania klientów - zapewnia Artur Wójcik.

Tym razem wspólnymi siłami. Obie sieci postawiły na współpracę i zamierzają rozwijać sklepy pod szyldem „Piotr i Paweł po drodze" na stacjach BP w Polsce. Koncept ma być skierowany nie tylko do kierowców, ale osób, którym zależy na szybkich zakupach artykułów spożywczych.

– Dziś dla nas oferta pozapaliwowa jest najważniejsza. Paliwo na stacji staje się już tylko jednym z tysięcy dostępnych tam produktów - tłumaczy nam Artur Wójcik, dyrektor handlowy BP Polska.

Pozostało 84% artykułu
Handel
Ruszyły protesty przed sklepami Lidla w całej Polsce. Spór o inwestycję na Warmii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel
Wielkie plany LPP. Firma zainwestuje w 2025 r. 3,5 mld zł
Handel
Co po elektrykach i koniakach
Handel
Cena wigilijnych pierogów i barszczu rośnie najmocniej od kilku lat
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Handel
Znowu szykują się drogie święta. Co zdrożało najmocniej?