Business Insider Polska postanowił sprawdzić ceny w supermarkecie w niemieckim Schwedt — a potem w sklepie w Szczecinie. Wszędzie wybierano najtańsze towary z danej kategorii.

Za choinkę wystawioną przed wejściem do supermarketu Real w Schwedt trzeba zapłacić 120 zł lub 30 euro. Bardziej opłaca się zapłacić w polskiej walucie. W Szczecinie pod supermarketem Kaufland cięta choinka kosztuje od 130 do 150 zł. W Niemczech choinka była zatem tańsza.

Jednak w przypadku żywności okazuje się, że polskie sklepy są wciąż tańsze. Przeważnie. Kilogramowy kurczak w Niemczech kosztuje 3,52 euro - ok. 16,2 zł. W szczecińskim supermarkecie jest taniej — podobny produkt można dostać za 9,99 zł. W Schwedt najtańsze kilogramowe opakowanie mąki jest za 0,89 euro, czyli 4,11 zł. W Polsce było dużo taniej, choć warto zaznaczyć, że mąka akurat była w promocji — kosztowała 1,99 zł. Cukier w Niemczech kosztował 0,79 euro (3,65 zł) za kilogramowe opakowanie, w Polsce tymczasem 1,99 zł.

Litrowe opakowanie oleju rzepakowego kosztowało z kolei 1,39 euro, czyli 6,42 zł. W Polsce jest drożej — za najtańszy w Kaufladzie trzeba było zapłacić 6,99 zł. Droższe jest też Rafaello. Za 230-gramowe opakowanie w Niemczech trzeba zapłącić 3,29 euro (15,18 zł) a w Polsce – 18,99 złotych. Droższe w Niemczech jest też mleko czy bułki.

W Polsce zapłaciliśmy 193,16 zł, a w Niemczech — 205,89 zł. Różnica na koszt Polski to więc raptem 12,73 zł. Niewiele, gdy weźmiemy pod uwagę ciągle niski kurs złotego – podsumowuje Business Insider Polska.