Trudno tak fatalnego wyniku nie wiązać z zakazem handlu w niedzielę, który w galeriach handlowych odczuwalny jest szczególnie mocno. Według badania ShopperTrak National Index wyniki grudnia były jednak najgorsze w drugim półroczu. W listopadzie spadek przekroczył 8 proc., październik i wrzesień przyniosły ograniczenie liczby wizyt klientów o ok. 4 proc.
- Z miesiąca na miesiąc jest gorzej, jedynie soboty przed dniami z zakazem handlu generują tłumy wizyt – mówi przedstawiciel jednej z marek odzieżowych. W 2019 r. firmom będzie jeszcze trudniej, handlować będą mogli już tylko w ostatnią niedzielę miesiąca.
Ogółem w 2018 r. liczba klientów w centrach handlowych według badania ShopperTrak National Index spadła o niemal 5 proc.
Zakaz handlu w niedzielę w ten sektor rynku uderzył szczególnie mocno, jak podawał wcześniej Retail Institute miesięcznie centra handlowe odwiedza o ok. 1 mln osób mniej niż w 2017 r.
Traci też handel spożywczy. Jak podaliśmy w „Rzeczpospolitej” z danych zebranych specjalnie dla nas przez międzynarodową firmę doradczą Euromonitor International wynika, że w tym roku rynek handlowy skurczy się w sumie o ok. 3,4 placówek, ale realnie sytuacja małych, tradycyjnych sklepów jest dużo gorsza. Ich zniknąć ma 5,2 tys., a w tym samym czasie powstanie 1,8 tys. nowych dyskontów czy supermarketów.