Po ubiegłorocznym wyhamowaniu inwestycji od marca 2017 r. krajowa produkcja budowlano-montażowa rośnie. W maju wzrost sięgnął 8,4 proc. w porównaniu z majem 2016 r. To pozytywny sygnał dla hurtowni elektrotechnicznych, które walczą o rynek wart nawet 8 mld zł.
– Od marca doświadczamy odbicia, które powinno być kontynuowane w następnych miesiącach, m.in. wskutek przeniesienia części inwestycji na rok bieżący. Oczekujemy, że 2017 r. okaże się znacząco lepszy dla branży – zapowiada Andrzej Jurczak, prezes sieci hurtowni Grodno.

Krzysztof Folta, prezes TIM, największej firmy z branży, studzi emocje. – Inwestycje faktycznie ruszają i to jest dobra wiadomość. Ale branża elektryczna odczuje ożywienie dopiero za kilka miesięcy – podkreśla Folta.
Zwraca też uwagę na zagrożenia. – Nie wiemy jeszcze, jak wprowadzenie tzw. odwróconego VAT w budownictwie wpłynie na płynność finansową wykonawców. Widzimy też presję na wynagrodzenia, co odbije się na kondycji firm – wylicza Folta.