Dyskonty prześcigają się w najróżniejszych promocjach mających ściągnąć do nich klientów. Pojedynki Lidla i Biedronki naprawdę rozgrzewają ich klientów (a łowców okazji w szczególności), a pozostałe sieci też nie zasypiają gruszek w popiele.

W nadchodzących dniach Biedronka będzie stawiać na masło. Od 8 października popularna sieć sklepów urządza „Festiwal Masła" – wszystkie rodzaje masła oferowane w ramach „Festiwalu" będą kosztować 5,99 zł za 200 gramów. Dotyczyć to będzie także irlandzkiego masła, które zazwyczaj było droższe niż polskie. Promocja ta, biorąc pod uwagę wysokie ostatnio ceny masła (są sklepy, gdzie cena kostki dochodzi do 8 zł a nawet więcej), może cieszyć się sporą popularnością.

Masło, nieco droższe, będzie też w sieci Aldi, w której od 9 października będzie można znaleźć „większą rodzinną kostkę" za 7,99 zł za 250 gramów. Warto zwrócić uwagę, że to klasyczny, standardowy dla wielu starych książek kucharskich rozmiar masła. Choć więc wychodzi drożej niż to z Biedronki, to kto wie czy się jednak nie opłaca. Nie trzeba bowiem przeliczać kostki z przepisu, na zmniejszoną kostkę dostępną na rynku, a wszystko będzie można przyrządzić w robocie kuchennym za 999 zł (dostępnym od 14 października). Dodatkowo w środku tygodnia na półkach pojawią się ciepłe kurtki za 99 zł, a dla szczególnych zmarzluchów znajdzie się jeszcze elektryczny grzejnik za 149 zł.

Konkurencję ma szansę zdeklasować Lidl, który przy okazji tygodnia amerykańskiego postanowił połączyć tematycznie ofertę na półkach z ofertą podróży. Swój „Amerykański sen", czyli podróż po słynnej Route 66 Lidl wycenił na 15 999 złotych, ale w cenie ma być już praktycznie wszystko – bilety, transfery, noclegi a nawet wynajęcie Harleya. To pierwsze takie połączenie w Lidlu i pozostaje tylko czekać na następne takie pomysły.

Można się jednak założyć, że najgłośniej będzie o Lidlu w sobotę 14 października. W sklepach pojawią się bowiem znowu torebki marki Wittchen. Na półki zawędruje aż 79 różnych wzorów w cenie 279 zł za sztukę. Jest więc szansa, że tym razem unikniemy dantejskich scen w sklepowych alejkach, a każda chętna klientka znajdzie coś dla siebie.