Reklama

#RZECZoBIZNESIE: Adrian Zwoliński: Spór pomiędzy Chinami i Filipinami jest groźny

Znaczna część argumentacji po stronie chińskiej w kontekście sporu z Filipinami jest w moim odczuciu słuszna - mówi Adrian Zwoliński z Centrum Studiów Polska-Azja.

Aktualizacja: 14.07.2016 13:49 Publikacja: 14.07.2016 12:53

#RZECZoBIZNESIE: Adrian Zwoliński: Spór pomiędzy Chinami i Filipinami jest groźny

Foto: Rzeczpospolita

Trybunał w Hadze orzekł we wtorek, że roszczenia Chin do Morza Południowochińskiego, w tym do Wysp Spratly, są bezzasadne. W trakcie rozprawy uznano, że Pekin nie posiada historycznych praw do zasobów akwenów morskich objętych tzw. „linią dziewięciu kresek" i swoimi działaniami naruszył suwerenność terytorialną Filipin. Wyrok spotkał się z silnym oburzeniem ze strony Chin.

Na ile groźny jest konflikt na dalekim wschodzie?

– Spór jest nie dość, że groźny, to jeszcze skomplikowany – odpowiada Adrian Zwoliński.

Jak wyjaśnia, region Morza Południowochińskiego jest terenem spornym dla wielu państw. W konflikcie uczestniczyły od wielu lat m. in. Chiny, Wietnam i Filipiny.

Reklama
Reklama

- Szereg konfliktów doprowadził do tego, że Filipiny w 2013 r. wniosły sprawę przed Stały Trybunał Arbitrażowy. Sprawa została rozpoznana na niekorzyść Chin – mówi.

Kwestią sporną do dziś pozostaje, czy wyrok ten w ogóle powinien zostać wydany.

- Znaczna część argumentacji po stronie chińskiej w kontekście tego, iż Trybunał nie miał jurysdykcji nad tą sprawą, w moim odczuciu jest słuszna – ocenia Zwoliński.

- Można być pewnym dwóch rzeczy. Po pierwsze, Chiny będą dalej stały na stanowisku, iż wyrok ten jest nieobowiązujący, i mają w tym daleko idący interes – mówi Zwoliński.

- Chiny będą zaprzeczały istnieniu tego wyroku i jego skuteczności po to, aby inne państwa nie powoływały się na niego w kontekście tego sporu – uzupełnia.

- Druga sprawa jest taka, że Chiny będą prawdopodobnie wzmagały swoją aktywność w tym obszarze w związku ze swoją doktryną polityczną – kontynuuje i wyjaśnia, że Państwo Środka dba ze szczególną uwagą o swoją jednolitość terytorialną.

Reklama
Reklama

Najważniejszym pytaniem jest, jak na konflikt zareagują Stany Zjednoczone

- Chiny z całą pewnością będą tutaj się liczyły z aktywnością Stanów Zjednoczonych. Ich reakcja będzie tutaj kluczowa – podkreśla Zwoliński.

- Do tej pory, przez pewien okres czasu, Stany Zjednoczone starały się zachować neutralność, ale wspierały, tak jak i teraz wspierają, stronę filipińską – ocenia.

Gospodarka
Graniczna opłata węglowa namiesza na rynku stali? Kluczowe wyzwania dla firm
Gospodarka
dr Marcin Mazurek, mBank: Dochodzimy do zdrowych zmian strukturalnych
Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Gospodarka
Niezłe dwa lata gospodarki pod rządami Donalda Tuska
Gospodarka
90 milionów złotych – tyle kosztuje Rosjan godzina wojny Putina
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama