Trybunał w Hadze orzekł we wtorek, że roszczenia Chin do Morza Południowochińskiego, w tym do Wysp Spratly, są bezzasadne. W trakcie rozprawy uznano, że Pekin nie posiada historycznych praw do zasobów akwenów morskich objętych tzw. „linią dziewięciu kresek" i swoimi działaniami naruszył suwerenność terytorialną Filipin. Wyrok spotkał się z silnym oburzeniem ze strony Chin.
Na ile groźny jest konflikt na dalekim wschodzie?
– Spór jest nie dość, że groźny, to jeszcze skomplikowany – odpowiada Adrian Zwoliński.
Jak wyjaśnia, region Morza Południowochińskiego jest terenem spornym dla wielu państw. W konflikcie uczestniczyły od wielu lat m. in. Chiny, Wietnam i Filipiny.