Czy byki w końcu się odegrają?

Mocne odbicie w Japonii po poniedziałkowych spadkach. U nas początek dnia jest jednak dość niemrawy.

Aktualizacja: 26.03.2019 08:16 Publikacja: 26.03.2019 08:15

Czy byki w końcu się odegrają?

Foto: Bloomberg

Początek nowego tygodnia na warszawskiej giełdzie trudno uznać za udany. W poniedziałek na parkiecie dominował bowiem kolor czerwony. WIG20 co prawda ostatecznie stracił „tylko” 0,3 proc. ale była to już kolejna sesja z przewagą podaży. Czy dziś w końcu byki będą miały swoje pięć minut?

Początek dnia to przeciąganie liny. W pierwszych minutach handlu ani popyt, ani podaż nie kwapiły się do bardziej zdecydowanych ruchów. Mimo wszystko niewielką przewagę miały byki. Indeks WIG20 zyskiwał bowiem około 0,1 proc.

Niezdecydowanie było cechą charakterystyczną pierwszej w tym tygodniu sesji na Wall Street. Indeksy zaliczyły symboliczne spadki, co raczej nie dziwi w kontekście braku impulsów do bardziej zdecydowanych ruchów. Najważniejsze tematy którymi żyje rynek to nadal kwestia rozmów handlowych między Stanami Zjednoczonymi,a Chinami, czy też kondycja światowej gospodarki.

Mieszane nastroje mieliśmy na rynkach azjatyckich. Wyraźne wzrosty obserwowaliśmy m.in. w Japonii. Tamtejszy indeks Nikkei225 zyskał ponad 2 proc., jednak trzeba pamiętać, że i było tam co odrabiać po bardzo mocnej poniedziałkowej przecenie. Na drugim biegunie znalazł się wskaźnik Shanhgai Composite, który stracił 1,5 proc.

Jakie atrakcje czekają dzisiaj na inwestorów? Kalendarz makroekonomiczny raczej nie rozpieszcza. Ewentualne emocje z tej strony powinny pojawić się dopiero po południu, kiedy poznamy m.in. odczyt amerykańskiego indeksu Conference Board. Tradycyjnie już warto także śledzić kolejne doniesienia z Wielkiej Brytanii, gdzie kwestia Brexitu wciąż odgrywa niebagatelną rolę.

Początek dnia na rynku walutowym upływa w spokojnej atmosferze. Złoty nieznacznie tylko traci wobec dolara i euro. Za amerykańską walutę trzeba zapłacić 3,79 zł, zaś euro kosztuje 4,29 zł.

Początek nowego tygodnia na warszawskiej giełdzie trudno uznać za udany. W poniedziałek na parkiecie dominował bowiem kolor czerwony. WIG20 co prawda ostatecznie stracił „tylko” 0,3 proc. ale była to już kolejna sesja z przewagą podaży. Czy dziś w końcu byki będą miały swoje pięć minut?

Początek dnia to przeciąganie liny. W pierwszych minutach handlu ani popyt, ani podaż nie kwapiły się do bardziej zdecydowanych ruchów. Mimo wszystko niewielką przewagę miały byki. Indeks WIG20 zyskiwał bowiem około 0,1 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Zdecydowany kontratak kupujących na GPW
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?