Początek nowego tygodnia na warszawskiej giełdzie okazał się bardzo wymagający dla inwestorów. W poniedziałek na naszym parkiecie dominował bowiem kolor czerwony, który swoim zasięgiem objął duże, średni i małe spółki. Czy dzisiaj będziemy mieli kontynuację wyprzedaży czy może jednak byki spróbują wyprowadzić jakąś kontrę?
Pierwsze minuty handlu wskazują, że trzeba być bardziej przygotowanym na ten pierwszy scenariusz. WIG20 już na starcie stracił ponad 0,5 proc. co nie jest dobrym znakiem przed kolejnymi godzinami handlu.
Niewielkimi zmianami zakończyła się wczorajsza sesja na Wall Street. Dow Jones Industrial zyskał 0,1 proc. natomiast S&P500 spadł o niecałe 0,2 proc., ale nadal utrzymuje się powyżej poziomu 3000 pkt. Niemrawe ruchy indeksów są jednak jak najbardziej uzasadnione. Wszyscy czekają na środę i posiedzenie Rezerwy Federalnej. Podstawowe pytanie na dzisiaj to nie „czy”, ale jak głębokie będzie cięcie stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
Niewielki wzrosty obserwowaliśmy również podczas azjatyckiej części dnia giełdowego. Nikkei225 zyskał ponad 0,4 proc. Shanghai Composite tuż przed zamknięciem notowań zyskiwał niecałe 0,3 proc.
Tak, jak było to już wspomniane rynki czekają przede wszystkim na posiedzenie Rezerwy Federalnej. Zanim jednak poznamy jej decyzję to w kalendarzu mamy jeszcze dzisiaj m.in. odczyt amerykańskiego indeksu Conference Board. Jeśli chodzi o nasz rynek to tutaj na pierwszy plan wysuwają się informacje ze spółek. Wstępne wyniki za II kwartał podała grupa PGNiG, która w tym okresie miała około 250 mln zł zysku netto. Trwa także wezwanie na Mostostal Warszawa. Firma Acciona podniosła cenę w wezwaniu z 3,45 zł do 4,5 zł.