Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 25.03.2020 13:46 Publikacja: 25.03.2020 13:44
Foto: Bloomberg
Wygląda na to, że zaczęło się czekanie na otwarcie sesji za oceanem. WIG20 nie pogłębił bowiem dołka z przedpołudnia i zaczął horyzontalne wahania w okolicy 1430 pkt. O 14.00 w jego portfelu najbardziej, bo ponad 5 proc., traciły Orange i Santander, a na drugim biegunie, ze zwyżką o 3,2 proc. był Lotos. Przy poziomie 2829 pkt stabilizował się mWIG40, a przy 9940 zł sWIG80. Wśród średniaków najmocniejsza była Bogdanka +6,75 proc., a najsłabszy Bank Millennium -5,5 proc. Wśród maluchów ponad 10 proc. zyskiwały CI Games i Elektrobudowa, a ponad 10 proc. traciła Mangata. Najsłabszymi sektorami na rynku są dziś telekomunikacyjny (WIG-telekom -2,8 proc.) i bankowy (WIG-banki -2,5 proc.), a najsilniejszymi leki i nieruchomości (oba WIGi po +1,9 proc.). Obroty na naszym parkiecie sięgały 580 mln zł. Po południu wciąż o blisko 0,6 proc. umacniał się złoty wobec dolara i euro.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Odwrót inwestorów od europejskich rynków akcji szczególnie mocno odczuli posiadacze krajowych walorów.
Mimo przeceny z początku dnia, indeksy z GPW były w stanie wybronić się przed spadkami. WIG20 zakończył ostatecz...
Inwestorzy ucieszyli się z tego, że szef Fedu zasugerował wrześniowe cięcie stóp procentowych, więc indeks Dow J...
Do łask wróciły m. in. akcje banków, które najmocniej ucierpiały w wyniku piątkowej wyprzedaży, ale to nie one c...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Nie minęły trzy tygodnie od kiedy minister finansów zachęcał do inwestycji w polskie akcje nęcąc OKI, a już na i...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas