Reklama
Rozwiń

Złe nastroje z Chin i USA dotarły na GPW

Piątkowa sesja zaczęła się od spadku WIG20 o ponad 1 proc. do 1795 pkt. Poziom 1800 pkt znów jest w grze, a notowania wróciły w obszar wcześniejszych wahań. Poranne zejście to efekt zniżek na Wall Street i w Azji.

Aktualizacja: 24.07.2020 10:21 Publikacja: 24.07.2020 10:14

Złe nastroje z Chin i USA dotarły na GPW

Foto: Bloomberg

Kto śledził zagraniczne notowania, ten zakładał zapewne słabsze otwarcie na GPW. S&P500 stracił wczoraj 1,2 proc., a Nasdaq Composite nawet 2,3 proc. Z kolej Hang Seng spadał rano o 2,4 proc. Poranne cofnięcie WIG20 wydaje się więc uzasadnione, a w ujęciu AT stanowi kontynuację korekty po wybiciu, choć książkowo i życzeniowo powinna się ona zatrzymać na poprzednim szczycie, czyli jakieś 50 pkt wyżej od obecnych poziomów.

Czytaj także: Ostra przecena w Chinach przez konflikt z USA

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Giełda
WIG20 z trudem brnie na nowe szczyty
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Giełda
Rynek kapitałowy dzięki innowacyjnym spółkom może wrzucić wyższy bieg
Giełda
Rynek nie przejął się listami Trumpa w sprawie ceł
Giełda
Spokojny początek tygodnia na GPW
Giełda
Mniej na sponsoring i cele społeczne. Spółki z WIG20 ograniczają wydatki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama