Giełda w Warszawie minima zanotowała po 14.00. Potem indeksy nieco odbiły. Wszystkie najważniejsze kończyły jednak dzień na czerwono. WIG20 spadł o 0,6 proc., a WIG o 0,5 proc. Nieco lepiej poradziły sobie małe i średnie spółki – mWIG40 zniżkował na koniec dnia o 0,2 proc., a sWIG80 zanotował minimalny spadek (o 0,03 proc.). W gronie największych i najbardziej płynnych spółek najlepiej w piątek poradziło sobie GTC, którego kurs wzrósł o 1,8 proc. Od początku sesji w czołówce spadków znajdowały się natomiast papiery Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która opublikowała wyniki za III kwartał. Rezultaty firmy okazały się gorsze od oczekiwań analityków. Eksperci szacowali, że JSW zakończy III kwartał z 283 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Czysty zarobek sięgnął jednak 247 mln zł. W piątek papiery tej firmy zostały przecenione  o 3,6 proc. Mocno zniżkował też TVN, który na koniec dnia tracił 3,1 proc. Na szerokim rynku po raz drugi z rzędu mocno zyskiwały papiery Alterco. Akcje spółki podrożały o 13,6 proc. Kurs wywindowała czwartkowa zapowiedź emisji akcji.

W piątek zniżkowały również inne europejskie parkiety. Niemiecki DAX stracił 0,6 proc., a brytyjski FTSE250 0,5 proc. Na plus udało się za to wyjść giełdom we Francji i Hiszpanii: CAC40 zyskał 0,5 proc., a IBEX35 0,2 proc. Większego wpływu w początkowej części sesji nie miały lepsze od oczekiwań odczyty z chińskiej gospodarki. Inflacja CPI w październiku wyniosła w tym kraju 1,7 proc. i okazała się najniższa od stycznia 2010 r. Pozytywnie zaskoczyły też dane dotyczące sprzedaży detalicznej (w październiku wzrosła o 14,5 proc. rok do roku, wobec prognozowanej zwyżki o 14 proc.) oraz produkcji przemysłowej (zwiększyła się o 9,6 proc., podczas gdy oczekiwano wzrostu o 9,3 proc.). Wpływ na nastroje inwestorów w Europie miały przede wszystkim obawy o klif fiskalny w USA (sytuacja, w której od przyszłego roku wzrosłyby podatki oraz wyraźnie obcięte zostałyby wydatki budżetowe). Rynki obawiają się, że takiej sytuacji nie da się uniknąć. Głos w tej sprawie zabierze w piątek prezydent Barack Obama, którego wystąpienie rozpocznie się o 19.05 czasu polskiego. Inwestorzy obawiają się też o sytuację w strefie euro. Dużą niewiadomą wciąż pozostaje Grecja. Według nieoficjalnych informacji pomoc dla tego kraju nie zostanie odblokowana w trakcie zaplanowanego na poniedziałek spotkania Eurogrupy. Miłym zaskoczeniem na koniec dnia była za to publikacja indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan. W listopadzie wzrósł on do 84,9 pkt z 82,6 pkt miesiąc wcześniej. Wskaźnik okazał się wyższy od prognoz analityków, którzy szacowali jego wartość na 83. Indeks, który pozwala na ocenę potencjału nabywczego amerykańskiego, okazał się najwyższy od przeszło pięciu lat.