WIG 20 tracił na otwarciu 1,21 proc.

Inwestorzy zlekceważyli lepsze od oczekiwanych dane o majowym PMI. Na starcie indeksy w Warszawie spadały.

Publikacja: 03.06.2013 10:23

WIG 20 tracił na otwarciu 1,21 proc.

Foto: Bloomberg

Od 1,21-proc. przeceny zaczął nowy tydzień indeks WIG 20. Znalazł się na poziomie 2455,33 pkt. WIG tracił na starcie 0,88 proc. co oznaczało, że był na wysokości 47398,14 pkt. Na czerwono zaczęły też dzień indeksy średnich i małych firm.

Rozczarowująca postawa GPW nie była jednak zaskoczeniem. Po serii silnych zwyżek z drugiej połowy maja nasza giełda mocno nabrała apetytu na przebicie z marszu psychologicznego oporu na poziomie 2500 pkt., na który nakłada się też lokalny szczyt ustanowiony w połowie marca. Patrząc z jakim mozołem GPW przebija się przez poziom 2400 pkt., zachowawcza postawa rynku nie powinna dziwić. Do zamykania pozycji w poniedziałek rano zachęcała też słaba piątkowa sesja za oceanem gdzie inwestorzy pozbywali się akcji obawiając się, że amerykańskie władze zdecydują się na wcześniejsze wygaszenie luźnej polityki pieniężnej. W fatalny stylu rozpoczęła też nowy tydzień giełda tokijska, która zniżkowała aż o 3,72 proc.

O rosnącym ryzyku korekty może też świadczyć fakt, że wyprzedaży akcji nie były w stanie nawet zapobiec lepsze od oczekiwanych informacje o majowej koniunkturze w polskim przemyśle, które trafiły na rynek równo z rozpoczęciem handlu na parkiecie. Mierzący ją wskaźnik PMI wzrósł do 48 pkt. z 46,9 pkt. w kwietniu. Prognozy zakładały, że wzrośnie, ale  do 47,8 pkt.

W dół ciągnęły nasz parkiet taniejący o 3,7 proc. JSW i spadający o 3,5 proc. BRE Bank. Słabo prezentowały się też Lotos i Kernel. Na drugim biegunie znalazły się drożejące o 1,8 proc. Eurocash i zyskujące 0,8 proc. Asseco Poland

Na innych giełdach naszego kontynentu w pierwszych minutach również przeważali sprzedający. Giełda niemiecka spadała na otwarciu o 0,42 proc. francuska o 0,45 proc. a brytyjska o 0,4 proc. Jeszcze przed południem inwestorzy z Zachodniej Europy poznają dane o majowym PMI w przemyśle dla najważniejszych gospodarek regionu i całej strefy euro. Prognozy zakładają, że odczyty będą lepsze niż miesiąc wcześniej ale wciąż poniżej 50 pkt., który jest wartością graniczną.

Na rynku walutowym dzień rozpoczął się od wzmocnienia naszego pieniądza wobec amerykańskiego dolara. Po godz.. 9.15 płacono za niego 3,2845 zł czyli 0,28 proc. mniej niż w piątek wieczorem. Euro wyceniane było w tym czasie na 4,2760 zł (bez zmian) a szwajcarski frank na 3,4355 zł czyli tyle samo co na wcześniejszej sesji.

Od 1,21-proc. przeceny zaczął nowy tydzień indeks WIG 20. Znalazł się na poziomie 2455,33 pkt. WIG tracił na starcie 0,88 proc. co oznaczało, że był na wysokości 47398,14 pkt. Na czerwono zaczęły też dzień indeksy średnich i małych firm.

Rozczarowująca postawa GPW nie była jednak zaskoczeniem. Po serii silnych zwyżek z drugiej połowy maja nasza giełda mocno nabrała apetytu na przebicie z marszu psychologicznego oporu na poziomie 2500 pkt., na który nakłada się też lokalny szczyt ustanowiony w połowie marca. Patrząc z jakim mozołem GPW przebija się przez poziom 2400 pkt., zachowawcza postawa rynku nie powinna dziwić. Do zamykania pozycji w poniedziałek rano zachęcała też słaba piątkowa sesja za oceanem gdzie inwestorzy pozbywali się akcji obawiając się, że amerykańskie władze zdecydują się na wcześniejsze wygaszenie luźnej polityki pieniężnej. W fatalny stylu rozpoczęła też nowy tydzień giełda tokijska, która zniżkowała aż o 3,72 proc.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW