Dzisiejsza sesja w Nowym Jorku od początku zapowiadała, że po trzech dniach spadków dzisiaj możemy liczyć na odbicie. Kto tak obstawiał nie pomylił się za bardzo. Indeksy Dow Jones Industrial oraz Nasdaq Composite zakończyły notowania na plusie. Słabiej wypadł jednak S&P 500, który po długiej batalii, podczas której wielokrotnie przechodził z czerwieni w zieleń i na odwrót, ostatecznie finiszował na nieznacznym minusie.

Podczas końcowego dzwonka Dow Jones Industrial był na wartości 15755,36 pkt., co oznaczało wzrost w ciągu dnia o 0,1 proc. Technologiczny Nasdaq Composite tydzień zakończył wzrostem o 0,06 proc. do poziomu 4000,98 pkt. Jedyny spadkowiec dzisiejszego, S&P 500, dnia zamknął dzień przy 1775,32 pkt. z wynikiem na minimalnym minusie 0,01 proc.

Przed nami dwa dni przerwy i już od poniedziałku wracamy do notowań oraz pytania, które pozostaje bez odpowiedzi. Co zrobi FED? Już w środę zapadnie decyzja dotycząca przyszłości programu skupu aktywów. Przerwanie programu, lub choćby jego ograniczenie, mocno odbije się na indeksach giełd w Nowym Jorku. Sprawa nie jest jednak przesądzona. Wielu analityków ocenia, że pierwsze cięcia programu QE powinniśmy się spodziewać nie wcześniej jak pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku.