Obaj miej­sco­wi pro­du­cen­ci no­tu­ją wzrost sprze­da­ży, przy czym mniej­szy, Re­nault, na­wet dwu­cy­fro­wy. To przede wszystkim zasługa dobrej sprzedaży ru­muń­skiej Da­cii. Ak­cje Renault zy­ska­ły w Pa­ry­żu 4,91 proc.

Or­ga­ni­za­cja pro­du­cen­tów CCFA po­da­ła, że w czerw­cu sprze­daż no­wych sa­mo­cho­dów zwięk­szy­ła się o 3,2 proc., do 196 257, a w I pół­ro­czu o 2,9 proc. Po­zwo­li­ło to pre­ze­so­wi CCFA Pa­tric­ko­wi Bla­inowi pod­wyż­szyć pro­gno­zę wzrostu ryn­ku w  ca­łym ro­ku o 2 proc., do 1,826 mln  sztuk, wo­bec do­tych­czas przewidywanego poziomu 1 proc. – Nie ma jed­nak po­wo­du do go­rącz­ko­wa­nia się, bo je­ste­śmy da­le­ko od 2 mln sa­mo­cho­dów oso­bo­wych z lat przed kry­zy­sem – po­wie­dział na kon­fe­ren­cji pra­so­wej.

Po sześciu mie­sią­cach PSA Peu­ge­ot Ci­tro­en osią­gnął wzrost sprze­da­ży o 4,7 proc., a Re­nault o 15,3 proc., przy czym aż o 30,4 proc. zwiększyła się sprzedaż należącej do niego tańszej marki Da­cia. Szczególnie dobre były wyniki czerwcowe – sprzedaż Renault zwiększyła się o 24,7 proc., a samej Da­cii o 46,9 proc.

– Fran­cu­ski ry­nek zmie­rza co­raz wyraźniej ku niż­sze­mu seg­men­to­wi – stwier­dził Bla­in. Udział po­jaz­dów ta­nich i eko­no­micz­nych zwięk­szył się do 54 proc. sprzedaży z 49 proc. w I pół­ro­czu 2012.

—reu­ters, afp, p.r.