Już początek czwartkowej sesji zapowiadał duże spadki wszystkich głównych indeksów na Starym Kontynencie. Również przy ul. Książęcej przez większą część dnia dominował kolor czerwony. W trakcie sesji indeks blue chips tracił nawet prawie 2 proc. Ostatnia godzina handlu przyniosła jednak udaną ofensywę rynkowych byków dzięki czemu WIG20 zamknął dzień na 0,25 proc. plusie. Przypomnijmy, że jest to już trzecia z rzędu wzrostowa sesja dla WIG20.
Polepszenie nastrojów wśród największych spółek nie udzieliła się jednak znacząco małym i średnim emitentom. mWIG40 stracił 1,29 proc. natomiast sWIG80 znalazł się 0,99 proc. pod kreską. Obroty dla całego rynku wyniosły 774 mln zł z czego 624 mln zł to zasługa spółek z WIG20. Z technicznego punktu widzenia wsparciem dla WIG20 jest obecnie poziom 1698 pkt (minimum z poniedziałkowej sesji). Od początku stycznia WIG20 stracił już 4,4 proc.