– Wciąż nie mamy jasności co do przewalutowania kredytów frankowych. W związku z tym nadal istnieje element niepewności. Do tego wszystkiego trzeba dołożyć jeszcze niejasną sytuację sektora energetycznego. Poza tym powiedzmy sobie szczerze: nasz rynek nie jest specjalnie tani i rzadko też taki był w historii. Nie zmieniły tego ostatnie spadki. Nawet sektor bankowy, który został mocno doświadczony, nie wygląda szczególnie atrakcyjnie. Wydaje się więc, że spadki, jakich doświadczył nasz rynek, nie były przesadzone, tym bardziej że dochodzi jeszcze niepewna sytuacja globalna. W takim otoczeniu raczej trudno być optymistą – mówi Rafał Wiatr, który będzie jednym z wielu uczestników XVI Konferencji Izby Domów Maklerskich pt. „Rynek kapitałowy dla rozwoju polskiej gospodarki" w od 4 do 6 marca w Bukowinie Tatrzańskiej. Jej patronem są „Parkiet" i „Rzeczpospolita". Zdaniem szefa analiz DM Citi Handlowy ten rok WIG20 powinien kończyć na poziomie ok. 1830 pkt. – Nie jesteśmy teraz atrakcyjnym rynkiem. Ktoś może powiedzieć, że argumentem przemawiającym za naszym rynkiem jest całkiem niezła sytuacja makroekonomiczna. Struktura indeksu WIG20 nie odzwierciedla jednak w pełni kondycji naszej gospodarki – podkreśla.

Czytaj więcej w „Parkiecie"