PPK to skromne wsparcie dla polskiej giełdy

Popyt pracowniczych funduszy na polskie akcje sięgnie w tym roku 2 mld zł. To sporo mniej od szacunków analityków sprzed kilkunastu miesięcy.

Publikacja: 14.08.2023 03:00

PPK to skromne wsparcie dla polskiej giełdy

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek

Po ponad dwóch latach działania PPK pełną parą (i po czterech od startu programu) w funduszach tych pracuje około 18 mld zł. Optymiści powiedzą zapewne, że lepszy rydz niż nic, pesymiści – że wynik ten jest poniżej nawet ostrożnych oczekiwań Optymiści powiedzą zapewne, że lepszy rydz niż nic, pesymiści – że wynik ten jest poniżej nawet ostrożnych oczekiwań.

Ważne dla mniejszych

Jeszcze na początku ub.r. analitycy Trigona DM szacowali, że w 2023 r. do PPK popłynie 5,7 mld zł, z czego 2,4 mld zł miało trafić na GPW. Niestety, wygląda na to, że zakupy polskich akcji przez PPK będą wyraźnie skromniejsze.

Jak wyliczył serwis Analizy.pl, w lipcu do PPK napłynęło 0,57 mld zł netto, na co złożyły się wpłaty pracodawców i pracowników, ale także wpłaty powitalne z Funduszu Pracy. Serwis szacuje, że po odjęciu wpłat powitalnych i rocznych po marcowym autozapisie miesięczne napływy do PPK wynoszą blisko 0,5 mld zł netto, w tym około 0,43 mld zł trafia do PPK prowadzonych w formie funduszy inwestycyjnych, a pozostałe 0,06 mld zł do funduszy w formie DFE oraz UFK. Biorąc pod uwagę, że udział akcji polskich w portfelach PPK wynosi 35 proc., to co miesiąc na krajowy rynek akcji wędruje 170 mln zł jako popyt tego typu produktów.

– Pamiętajmy, że nie całość wpłat trafia na GPW. PPK inwestują także za granicą oraz – patrząc jako całość – mają sporą ekspozycję na rynku długu – tłumaczy Łukasz Bugaj, doradca inwestycyjny w BM Millennium. – Można szacować, że około jednej trzeciej kwoty napływów trafia na GPW, a to pomniejsza 500 mln zł do około 170 mln zł. Nie jest to kwota bardzo istotna z punku widzenia warszawskiego rynku, choć z drugiej strony nie można powiedzieć, że nie ma znaczenia – ocenia Bugaj.

Jak twierdzi, można mówić o przynajmniej dwóch istotnych zaletach. – Po pierwsze, to stabilny comiesięczny napływ. Po drugie, kwota napływów powinna się zwiększać wraz rosnącą partycypacją i poziomem nominalnych płac. Krajowe spółki o dużej kapitalizacji wciąż pozostają w znacznej mierze zależne od kapitału zagranicznego, ale w przypadku mniejszych spółek rola PPK już ma pewne znaczenie – zauważa Bugaj. – Należy mieć nadzieję, że to jedynie przedsmak tego, co będziemy mogli zaobserwować w przyszłości – podkreśla.

– Na pewno program PPK nie spełnił założeń, jeśli chodzi o partycypację, a przez to wartość aktywów – dodaje Marcin Materna, dyrektor biura analiz rynków kapitałowych BM Millennium.

TFI kupują na GPW

Na podstawie tegorocznych przepływów można szacować, że w całym 2023 r. PPK na polskie akcje wydadzą tylko 2 mld zł. Dla porównania, w samym lipcu napływy do funduszy inwestycyjnych wyniosły 2,26 mld zł, ale klienci TFI wybierają fundusze dłużne. Prowadzone przez TFI fundusze akcji zajmują się głównie obsługą umorzeń, choć akurat w zeszłym miesiącu ujemny wynik sprzedaży w tej grupie był skutkiem odpływów z produktów akcji zagranicznych – krajowe portfele zanotowały napływ 42 mln zł. Saldo sprzedaży w tej grupie od początku roku wzrosło dzięki temu do 103 mln zł. Z danych Trigona DM wynika zaś, że do czerwca TFI na zakupy polskich akcji wydały 1,2 mld zł.

– Przy średniej miesięcznej wartości obrotów dla WIG20, mWIG40 i sWIG80 odpowiednio około 800 mln zł, 140 mln zł i 50 mln zł nawet przy niższych limitach dla średnich czy małych spółek wpływ PPK na spółki poniżej blue chips jest znaczący – ocenia Sobiesław Kozłowski, dyrektor w Noble Securities. Zwraca uwagę na inny aspekt. – Stabilny napływ środków jest istotną wartością w kontekście amortyzacji podaży na nisko płynnych spółkach – podkreśla.

Po ponad dwóch latach działania PPK pełną parą (i po czterech od startu programu) w funduszach tych pracuje około 18 mld zł. Optymiści powiedzą zapewne, że lepszy rydz niż nic, pesymiści – że wynik ten jest poniżej nawet ostrożnych oczekiwań Optymiści powiedzą zapewne, że lepszy rydz niż nic, pesymiści – że wynik ten jest poniżej nawet ostrożnych oczekiwań.

Ważne dla mniejszych

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
„Wskaźnik Warrena Buffetta” rozgrzany do czerwoności
Giełda
Burzliwa sesja na GPW. Porażka, ale nie pogrom byków
Giełda
WIG20 w ogonie Europy. Kluczowe wsparcie coraz bliżej
Giełda
Rynki reagują na rezygnację Bidena z kandydowania. Koniec handlu Trumpa?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Giełda
GPW odporna na awarię w systemie Microsoftu. Giełda w Londynie nie