Za nami pierwszy tydzień rywalizacji w Parkiet Challenge. Uczestnicy musieli zmierzyć się ze zmiennym rynkiem, chociaż ci, którzy śledzą tegoroczne wydarzenia giełdowe, zapewne byli na to przygotowani. Walka o pierwsze miejsce w tygodniowym rankingu rozegrała się między uczestnikami kryjącymi się pod pseudonimami Rino55 oraz Budimex888. Górą ostatecznie był ten pierwszy. Zakończył tydzień prawie 15 proc. na plusie.

Pierwszy dzień drugiego tygodnia rywalizacji w Parkiet Challenge potwierdził, że uczestnicy muszą mierzyć się ze zmiennym otoczeniem. W pierwszej połowie sesji mieliśmy bowiem do czynienia z wyraźnymi spadkami, które później jednak dynamicznie były odrabiane. Eksperci jednak ostrzegają przed możliwym powrotem przeceny. – Mając na uwadze, że historycznie hossy zaczynały się po spadku stóp procentowych, a te są możliwe w USA na przełomie 2023/2024, podobnie jak w Polsce, obawiam się negatywnych zaskoczeń i wzrostu awersji do ryzyka w ujęciu globalnym – mówi Sobiesław Kozłowski, dyrektor w Noble Securities. Większym optymistą jest Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny w BM PKO BP.

– Dziś trudno jednoznacznie stwierdzić, jaka będzie korekta i czy będzie ona raczej płytka czy jednak głębsza. Natomiast warto zauważyć, że rynek bessy jest już mocno zaawansowany, wyceny nawet po ostatnich wzrostach raczej niskie, co dobrze rokuje w perspektywie długoterminowej – mówi.