Aktualizacja: 15.07.2016 17:20 Publikacja: 15.07.2016 17:20
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek
Na wzrosty co prawda się nie zanosiło. Podczas czwartkowej sesji WIG20 był jednym z najsłabszych europejskich indeksów i niewiele przemawiało za tym, aby w piątek sytuacja miała się odwrócić. Początek notowań był dość niemrawy. WIG20 zaczął sesję przy poziomach zamknięcia z czwartku. I tak jednak prezentował się lepiej niż inne europejskie wskaźniki, które rano świeciły na czerwono. Im dłużej trwała sesja tym rozbieżność ta się powiększała. Indeks największych firm naszego parkietu zaczął wyraźnie zyskiwać na wartości. Bez większego problemu przebity został poziom 1750 pkt. Co prawda cały czas istniało ryzyko, że ugniemy się pod presją zagranicznych parkietów, jednak nic takiego się nie stało. Byki do końca dnia rozdawały u nas karty. Ostatecznie WIG20 zyskał 0,8 proc. podczas gdy większość europejskich giełd kończyła dzień pod kreską.
Krajowy rynek wykazuje oznaki nadchodzącego przesilenia po poniedziałkowym ataku na 2900 pkt.
Debiutantów nie brakuje, ale byłoby ich dużo więcej, gdyby sytuacja geopolityczna się uspokoiła.
Na fali niesłabnącego popytu w pierwszej fazie poniedziałkowego handlu krajowe indeksy zostały wyniesione na now...
Piątek na GPW stał pod znakiem rekordów. WIG20 ustanowił nowy rekord hossy., WIG, mWIG40 oraz sWIG80 ustanowiły...
WIG, mWIG40 oraz sWIG80 podczas czwartkowej sesji ustanowiły nowe historyczne rekordy. Na plusie, niemal przez c...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas