Informacja z USA o wszczęciu przez FBI śledztwa w związku z wypłaceniem przez Olympusa gigantycznego honorarium doradcom przy transakcji kupna brytyjskiej firmy Gyrus spowodowała spadek kursu akcji producenta aparatów fotograficznych i sprzętu precyzyjnego o 10,7 proc. Notowania spadły do 1099 jenów, czyli poziomu najniższego od 13 lat. W ciągu dwóch tygodni akcje staniały o 56 proc.
FBI prowadzi śledztwo w związku z wypłatą 687 mln dolarów doradcom przy transakcji z 2008 r. – napisał „NY Times", powołując się na dwie osoby związane ze sprawą. Wypłata była 30 razy większa od zwyczajowej w takich przypadkach. Według Reutersa pieniądze wziął bankier z USA Hajime „Jim" Sagawa.
Rzecznik Olympusa w Tokio stwierdził, że jego firma nic nie wie o śledztwie, rzecznik Ambasady USA w Tokio odsyłał do FBI. – Rośnie niepewność wokół dyrekcji spółki oraz płatności za fuzje i zakupy. Spekulanci i zarządcy funduszy pozbywają się akcji Olympusa – uważa Yoshihiro Ito z Okasan Online Securities.