Antofagasta, podobnie jak inne spółki wydobywcze, cierpi z powodu malejących cen miedzi i rosnących kosztów jej pro-dukcji. Wydaje miliardy na nowe moce produkcyjne. Cię-ciu kosztów ma służyć projekt fuzji kopalni Esperanza i El Tesoro. Analitycy z banku Bernstein uznali w nocie, że „koszty pozostaną jeszcze długo głównym wyzwaniem dla Antofagasty".
Po 6 miesiącach zysk EBITDA wyniósł 1,13 mld dolarów, analitycy spodziewali się 1,22 mld. Zaszkodził spadek o 2,2 proc. cen miedzi i wzrost o niemal 16 proc. gotówkowych kosztów netto jej produkcji, głównie z powodu jedno-razowej premii uzgodnionej ze związkami zawodowymi i niższych przychodów z pro-duktów ubocznych – złota i srebra.
Spółka kontrolowana przez chilijską rodzinę Luksiciów jest ostrożna w prognozach krótko-terminowych, ale optymistą w dłuższym okresie. – Działamy na trudnym rynku, ale uważamy, że perspektywy wydobycia miedzi są solidne – stwierdził szef działu wydobycia Diego Hernandez. Spółka zainwestuje w ciągu pięciu lat 3 mld dol. w zwiększenie mocy do 900 tys. ton, potwierdziła plan produkcji 700 tys. t i koszt netto 1,45 dol. za funt miedzi.