Aktualizacja: 11.05.2015 22:17 Publikacja: 11.05.2015 22:17
Oferty publiczne akcji niemal zawsze działają na inwestorów niczym magnes.
Foto: Bloomberg
Przynajmniej takie wnioski można wyciągnąć, patrząc na zbiorcze dane KDPW o rachunkach maklerskich. W kwietniu w skali całego rynku ubyły 504 konta. Na koniec miesiąca było ich 1 426 tys.
Na rynku nie brakowało jednak domów maklerskich, które poszły pod prąd. W DM mBanku przybyło ponad 1 tys. rachunków. Instytucja ta umocniła się na pozycji lidera pod względem liczby prowadzonych kont. Na koniec miesiąca miała ich 295,7 tys. – Na przyrost liczby rachunków maklerskich w kwietniu wpływ miały trzy elementy. Na pewno zaliczyć można do nich oferty publiczne. Poza tym od dwóch miesięcy widzimy relatywnie niezłe zachowanie indeksów naszej giełdy. Do tego wszystkiego dochodzi intensywny proces edukacyjny, który prowadzimy – mówi Jarosław Kowalczuk, prezes DM mBanku.
W przededniu spotkania na Alasce tajemniczy inwestor zaczął skupować na moskiewskiej giełdzie akcje najbogatszej...
Indeks blue chips formalnie stracił w środę 0,6 proc. Gdyby jednak pominąć wątek dywidendy Orlenu, okazałoby się...
Na półmetku sesji w Europie większość indeksów zniżkuje albo jest blisko poziomów zamknięć z poniedziałku. Inwes...
Po zeszłotygodniowym rajdzie inwestorzy postanowili zrealizować zyski, wykorzystując słabsze nastroje na pozosta...
Indeks blue chips w tym roku zyskał już ponad jedną trzecią. Na jak długo jeszcze starczy paliwa do wzrostów i n...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas