Kwadrans po rozpoczęciu notowań w Warszawie indeks największych firm WIG20 znajdował się 0,2 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia.
Czynnikiem decydującym o kierunku zmian głównych indeksów w kolejnych godzinach handlu będzie postawa graczy na największych rozwiniętych rynkach akcji, które dość udanie rozpoczęły środowy handel. Na większości europejskich parkietów nieco więcej do powiedzenia maja kupujący. Wielu inwestorów zapewne jest już myślami przy czwartkowej decyzji Europejskiego Banku Centralnego odnośnie rozszerzenia programu skupu aktywów oraz grudniowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych. W tym kontekście kluczowe znaczenie mogą mieć publikowane dziś dane z amerykańskiego rynku pracy, które inwestorzy poznają wczesnym popołudniem. Niemal pewne jest, że Fed zdecyduje się na pierwszą od lat podwyżkę stóp procentowych. Z tym faktem rynek zdążył się już oswoić.
Nie można zapominać również o czynnikach lokalnych. Niepewność odnośnie możliwych zmian, jakie mogą zafundować politycy kluczowym sektorom naszego rynku, raczej nie będzie skłaniała do zakupów akcji największych spółek. Z drugiej strony uwagę zwraca lepsze zachowanie małych i średnich spółek, o których w ostatnich dniach znów przypomnieli sobie inwestorzy.
Wśród największych spóle wchodzących w skład WIG20 początek środowych notowań udanie rozpoczęły banki i PKN Orlen. Na drugim biegunie, wśród najmocniej przecenionych walorów, można dziś znaleźć spółki energetyczne, PZU i Bogdankę.