Choć Gersan Elektrik pracuje w Rosji od 1985 r., to dopiero teraz państwowe służby stwierdziły, że zakłady w Kaliningradzie naruszają normy ochrony środowiska.
- W wyniku kontroli 10 grudnia pracy fabryki Gersan Elektrik w Kalinigradzie z 90 proc. udziałem kapitału tureckiego, bez udzielenia ostrzeżenia, została podjęta decyzja o wstrzymaniu pracy zakładu na 60 dni, w związku z naruszeniem przepisów ochrony środowiska. W tym czasie firma musi usunąć nieprawidłowości - cytuje komunikat inspekcji środowiskowej agencja Prime.
Firma jest jedną z najdłużej działających w Rosji, produkuje szafy sterownicze, systemy okablowania, przewody elektryczne, uziemienia itp. Ma wszystkie wymagane certyfikaty międzynarodowe i rosyjskie, w tym środowiskowy ISO 14001, ISO 9001.
Na rosyjskiej stronie web spółki pojawiła się informacja, że firma nie przyjmuje nowych zamówień, a zawartość magazynów wyprzedaje. Na sprzedaż jest też domena i strona. Turcy zdecydowali się więc zwinąć swój biznes w Rosji. Decyzja Kremla będzie kosztowała utratę pracy wszystkich Rosjan zatrudnionych w fabryce.