Dom Development podzieli się zyskiem z akcjonariuszami. Łącznie przeznaczy na ten cel niewiele ponad 22,1 mln zł. To o 10 proc. więcej niż w dwóch ostatnich latach.

Dom Development wypłaci więcej, choć w 2010 r. zarobił o blisko połowę mniej niż rok wcześniej, niespełna 40,5 mln zł. Nie jest to jednak zaskoczenie dla rynku. W minionym roku spółka nie ukończyła żadnej inwestycji i dlatego przekazywała i wykazywała w wynikach lokale z ukończonych w minionych latach inwestycji, budowanych po przedkryzysowych stawkach. W 2010 r. w ręce klientów trafiły 694 lokale, wobec blisko 1,55 tys. przekazanych rok wcześniej. W efekcie tego przychody spółki spadły o 27,1 proc., do 513,7 mln zł, a zysk zmniejszył się aż o 49,5 proc.

2011 r. przyniesie odwrócenie spadkowego trendu. Analitycy prognozują, że w 2011 r. spółka może zarobić na czysto 70 – 90 mln zł, przy 600 – 700 mln zł przychodów. – Wynik na koniec bieżącego roku będzie zdecydowanie lepszy niż w 2010 r.  – komentuje Janusz Zalewski, wiceprezes spółki Dom Development.