Państwowe Koleje Litewskie rozebrały 19-kilometrowy odcinek torów uniemożliwiając w ten sposób krótszy i tańszy transport paliw z litewskiej rafinerii na Łotwę.
Grudzień 2008
Litewski rząd po dyskusji zdecydował, że odsprzeda Orlenowi posiadaną resztówkę, czyli 9,98 proc. akcji zakładu. Polska grupa była już w tym momencie posiadaczem pozostałych 90,02 proc., papierów Możejek, ponieważ odkupiła je już wcześniej od akcjonariuszy mniejszościowych i wycofała spółkę z wileńskiej giełdy.
Marzec 2010
Interwencję w sprawie rozebranych torów podejmują przedstawiciele polskiego rządu. Goszczący na Litwie wiceminister Skarbu Państwa negocjuje z tamtejszymi kolejami odbudowę linii. Chce by tory były ponownie gotowe za pół roku.
Wrzesień 2010