Raul Castro zapowiedział, że rząd nie dopuści, by wiele nieruchomości gromadziło się w jednych rękach. Kubańczycy będą jednak mogli handlować swoimi mieszkaniami i domami, a także działkami.

Nie podano szczegółów dotyczących przywrócenia własności prywatnej. Została ona zniesiona po rewolucji 1959 r. Odtąd Kubańczycy mogli tylko przekazywać (zapisywać) swoje nieruchomości w spadku dzieciom. Wprawdzie funkcjonował też oficjalnie system wymiany, ale był bardzo skomplikowany.

Zjazd, który jest pierwszym od 16 lat, ma też przegłosować inne reformy rynkowe m.in. likwidację 1 mln miejsc pracy w sektorze państwowym i decentralizację rolnictwa.