Euro, które w poprzednich tygodniach mocno traciło na wartości wobec franka i dolara, wróciło do łask. Skorzystał na tym też nasz pieniądz. Złoty w czwartek kontynuował dobrą passę z poprzedniego dnia i zyskiwał na wartości, szczególnie do franka. Helwecka waluta potaniała o 5 groszy w porównaniu ze środą i kosztowała po południu 3,26 zł. Dolar stracił 2 grosze (2,74 zł). Euro zniżkowało o 1 grosz, do poniżej 3,98 zł. We wszystkich trzech przypadkach były to najniższe wyceny od połowy czerwca.
Inwestorzy kupowali polskie obligacje. Rentowność dziesięciolatek i pięciolatek spadła do najniższego poziomu od połowy listopada i wynosiła odpowiednio: 5,79 proc. i 5,32 proc. Oprocentowanie dwulatek zmniejszyło się do 4,86 proc.