Unia francusko-niemiecka

Odrzucając unię fiskalną, Wielka Brytania znalazła się na marginesie integracji europejskiej

Aktualizacja: 10.12.2011 02:40 Publikacja: 09.12.2011 19:42

Unia francusko-niemiecka

Foto: AFP

Spełniły się przewidywania pesymistów: Unia Europejska się dzieli. W najlepszym wypadku na marginesie pozostanie tylko Wielka Brytania. Premier David Cameron powiedział „nie" pomysłowi unii fiskalnej.

Proponowane zasady dyscypliny budżetowej mają dotyczyć tylko państw strefy euro, do której Wielka Brytania nigdy nie wstąpi, ale jako członek UE ma prawo zawetowania każdej zmiany traktatowej. I brytyjski premier postanowił wykorzystać okazję: w zamian za zgodę na większą integrację strefy euro chciał wyłączenia londyńskiego City spod władzy części nowych finansowych regulacji ostrożnościowych UE.

Na to nie zgodzili się pozostali. – Oczywiście wolelibyśmy nowy traktat dla 27 państw. Ale taką opcję uniemożliwili nasi brytyjscy przyjaciele. Dlatego idziemy drogą umowy międzyrządowej dla 17 państw strefy euro, otwartej dla innych krajów – powiedział Nicolas Sarkozy.

Nocne boje

Gdy o 5 nad ranem w piątek kończyła się pierwsza faza negocjacji na unijnym szczycie, wydawało się, że do Wielkiej Brytanii może się przyłączyć więcej państw. – Wszyscy byli już zmęczeni i nie bardzo wiedzieli, na co się zgadzają – mówi węgierski dyplomata. Po trzech godzinach snu, gdy wrócili rano do budynku Rady Europejskiej, sytuacja nieco się wyjaśniła.

Wszyscy poza Wielką Brytanią chcą uczestniczyć w pracach nad nową umową międzyrządową. Trzy kraje – Szwecja, Węgry, Czechy – ostateczną decyzję o przystąpieniu do negocjacji uzależniają od zgody swoich parlamentów. Niezależnie od tego, jeśli umowa już zostanie podpisana przez przywódców, najpóźniej w marcu 2012 roku będzie podlegała procedurze ratyfikacji. W Polsce w parlamencie, w Irlandii – być może w referendum.

Kary dla eurolandu

– Dla Polski to nie jest poświęcenie. Większa dyscyplina fiskalna w strefie euro jest z korzyścią dla całej Unii Europejskiej – powiedział premier Donald Tusk. W nowej unii fiskalnej zostaną wprowadzone dodatkowe zasady, poza tymi już obowiązującymi w unijnym traktacie oraz w sześciopaku, który wejdzie w życie w grudniu. A więc wszystkie państwa będą musiały dalej przestrzegać limitów 3 proc. PKB dla deficytu budżetowego i 60 proc. PKB dla długu publicznego. Ale tylko państwom strefy euro będą grozić sankcje finansowe za uporczywe przekraczanie tych limitów.

Logicznie tylko do tego grona będzie miała zastosowanie prawie automatyczna procedura ich nakładania. O ile do tej pory propozycja Komisji Europejskiej mogła zostać zablokowana głosami mniejszości, o tyle teraz do jej odrzucenia potrzebna będzie większość krajów strefy euro. Potencjalny winowajca będzie więc musiał zbudować potężny sojusz, by uniknąć kary.

Słabe strony

Choć sankcje odnoszą się do strefy euro, to w unii fiskalnej chcą być i inni. Będzie to miejsce decydowania o kształcie strefy euro, do której prawie każdy członek UE musi przystąpić. Poza tym integracja będzie stopniowo obejmować kolejne obszary. – Wspólny rynek, polityka przemysłowa – one też tam przejdą – przewiduje Hugo Brady, ekspert Centre for European Reform w Londynie.

Słabością nowej struktury jest jej międzyrządowy charakter. Nie można zbudować jej w oparciu o istniejące instytucje – KE, Parlament i Trybunał Sprawiedliwości. Do ich wykorzystania w pozatraktatowej roli potrzebna jest zgoda wszystkich, a więc i Londynu. – Trzeba od nowa napisać traktaty dla 26. I dodać ustęp umożliwiający Wielkiej Brytanii dołączenie się, gdyby zmieniła zdanie – mówi „Rz" Guy Verhofstadt, szef liberałów w PE. W formule międzyrządowej prym wiodłyby najsilniejsze państwa – Francja i Niemcy. Instytucje zapewniają większą równowagę sił.

– Formuła międzyrządowa ma słabe strony. Spróbujemy je przezwyciężyć – powiedział Herman Van Rompuy, przewodniczący Rady Europejskiej.

Pro

prof. Stanisław  Gomułka, główny ekonomista BCC, były  wiceminister finansów

Wprowadzenie nowych zasad dyscypliny finansów publicznych, w tym zapisanie w konstytucjach złotej zasady utrzymywania zrównoważonych budżetów, gdzie jest mowa i o długu, i o deficycie oraz niemal automatycznego karania za przekroczenie limitów zadłużenia może poprawić sytuację w strefie euro. Ale ponieważ przez najbliższe miesiące będą ustalane szczegóły, rynki finansowe poczekają na konkretne decyzje. Bezpośredni efekt porozumienia jest więc niewielki. Ważne jest natomiast, że rozdzielono rolę i odpowiedzialność EBC od odpowiedzialności rządów i parlamentów. Ciekawe też, czy KE zdecyduje się na poważne kary, np. wstrzymanie finansowania dopłat rolniczych czy inwestycji infrastrukturalnych.

Kontra

Andrzej Sadowski, wiceszef Centrum im.  Adama Smitha

To usankcjonowanie Europy różnych prędkości, a prędkość, z jaką będzie się rozwijać Wielka Brytania, jest pierwsza, a nie druga, jak powiedział prezydent Francji. Takie deklaracje nie mają znaczenia. Za to pokazano nam, że twarde interesy narodowe, w tym wypadku brytyjski, zawsze będą ponad iluzorycz- nym mitem jedności europejskiej. To, co się teraz dzieje, to transformacja krajów zachodnich podobna do tej, jaką przeszły kraje Europy Środkowej na przełomie lat 80. i 90. Wtedy też wydawało się wielu politykom, że uda się zachować status quo. Teraz kończy się model państwa żyjącego na kredyt, a nasza chęć dołączenia do eurolandu jest sprzeczna z interesami narodowymi. Postępujemy tak, jakby płonący gmach był miejscem, gdzie można się ogrzać, a nie poparzyć.

Sankcje i rygory

Nowe zasady fiskalne dla strefy euro:

Spełniły się przewidywania pesymistów: Unia Europejska się dzieli. W najlepszym wypadku na marginesie pozostanie tylko Wielka Brytania. Premier David Cameron powiedział „nie" pomysłowi unii fiskalnej.

Proponowane zasady dyscypliny budżetowej mają dotyczyć tylko państw strefy euro, do której Wielka Brytania nigdy nie wstąpi, ale jako członek UE ma prawo zawetowania każdej zmiany traktatowej. I brytyjski premier postanowił wykorzystać okazję: w zamian za zgodę na większą integrację strefy euro chciał wyłączenia londyńskiego City spod władzy części nowych finansowych regulacji ostrożnościowych UE.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Finanse
Jakie fundusze obligacji powinniśmy wybierać?
Finanse
Dlaczego zakupy z odroczoną płatnością mogą stać się pułapką?
Finanse
Polska w ścisłej czołówce. Ten rok ma być dobry
Finanse
Tysiące organizacji społecznych pomaga uchodźcom z Ukrainy
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Finanse
Jak Polska walczy z praniem pieniędzy. Najnowsze badanie
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”