Pierwszą międzynarodową korporacją, która przygotowała się na rozpad strefy euro jest producent sprzętu sportowego i odzieży Adidas. Informację na ten temat podał w wywiadzie dla „Sueddeustsche Zeitung" Herbert Hainer, prezes spółki.
- Jestem pewien, że euro przetrwa, ale oczywiście jesteśmy przygotowani do księgowania i wystawiania faktur ponownie w walutach narodowych – tłumaczył Hainer.
Problemy strefy euro i spadek koniunktury światowej oszczędziły na razie jego firmę. – Niczego praktycznie nie odczuwamy, konsumenci kupują, ale nadejdzie taka chwila, kiedy ogarnie ich niepewność - stwierdził Hainer.
Ale nawet wtedy Adidas wyjdzie na swoje – przewiduje – bo nasza branża jest bardziej od innych odporna na kryzys, artykuły sportowe nie są drogie, a ludzie chcą zdrowo żyć.
Latem w nadchodzącym roku odbędą się dwie ważne imprezy sportowe: olimpiada w Londynie i piłkarskie Euro-12 w Polsce i na Ukrainie, na których powinien skorzystać cały sektor.