Agencja w dzisiejszym komunikacie odnotowuje, że obecnie wysokie ceny surowców rekompensują rosnące wydatki budżetowe. Fitch ostrzega jednak, że może obniżyć ocenę wiarygodności kredytowej Rosji, jeżeli władze nie wprowadzą redukcji wydatków. Obecnie każde tąpnięcie światowych cen surowców grozi zawałem rosyjskiej gospodarce.
Analitycy Fitch przypominają, że Władimir Putin obiecał przed wyborami, podniesienie emerytur i płac oraz wydatków na zbrojeniówkę oraz ochronę zdrowia. A to kosztować ma budżet 160 mld dol. czyli 8 proc. PKB. Fitch zauważa, że wzrost wydatków już zwiększył deficyt budżetowy (bez uwzględnienia dochodów z ropy i gazu) o 10 proc.. Agencja będzie obserwować jak idzie ściąganie inwestycji do dziedzin niesurowcowych. Obecnie ranking Rosji to BBB. W styczniu agencja obniżyła prognozę z pozytywnej na „stabilną".