Średnia przewidywań 39 ekonomistów ankietowanych przez Bloomberg News wskazywała, że wartość wyprodukowanych w Indiach dóbr i usług podskoczyła o 5,2 proc. W pierwszym kwartale PKB wzrósł o 5,3 proc. To przyspieszenie w drugim kwartale było rezultatem cięcia stóp przez bank centralny, który obniżając koszt kredytu chciał pobudzić konsumpcję.

Mimo lepszego od prognoz wyniku w drugim kwartale, analitycy nie są zachwyceni. – W perspektywie krótkoterminowej, trudno być optymistą co do Indii, w porównaniu z innymi wschodzącymi gospodarkami, gdyż inflacja jest tu dużo bardziej dokuczliwa – twierdzi Robert Prior – Wandesforde, ekonomista szwajcarskiego banku Credit Suisse w Singapurze. Jego zdaniem, rząd musi szybciej dokonać zmian w swojej politycye, zwłaszcza zaś pozwolić na większe zaangażowanie inwestorom zagranicznym.

W tym roku inflacja w Indiach utrzymuje się średnio powyżej 7 proc., a napędza ją drożejąca żywność oraz słabsza rupia wobec dolara.