Obecnie w UE rodzina z dwójką dzieci, o średnich dochodach, otrzymuje od państwa w postaci świadczeń rodzinnych i ulg podatkowych przeciętnie 9,8 tys. zł rocznie. W Polsce to ok. 2,2 tys. zł, co daje nam odległe, 24 miejsce – wynika z raportu PwC „Ulgi podatkowe i świadczenia rodzinne w UE". W modelowej rodzinie, jaką przebadała PwC, oboje rodziców pracuje zarabiając średnią krajową, dzieci mają 4 i 8 lat, są zdrowe i uczęszczających do publicznych placówek szkolnych/przedszkolnych.
W Luksemburgu taka rodzina dostać może w sumie 39,2 tys. zł rocznie. We Francji, która ma najbardziej rozbudowaną i kompleksową politykę prorodzinną – 28,7 tys. zł. W Niemczech, Słowenii, Austrii – prawie 20 tys. zł rocznie.
W Polsce pomoc państwa dla tego typu rodziny to podatkowe ulgi na dzieci, czyli na dwójkę – 2224 zł rocznie. Wśród krajów UE za nami są tylko Grecja, Litwa, Rumunia i Bułgaria.
PwC policzył także, jak kształtuje się finansowe wsparcie państwa w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia. Najlepiej wypada Francja – 13,7 proc., potem Słowenia (ok. 13 proc.) i Węgry (9,6 proc.). Polska, z wynikiem 2,4 proc. uplasowała się na 21. miejscu.
Po wprowadzeniu zapowiadanego przez PiS programu 500+, Polska awansowałaby w tym zestawieniu, i to znacznie. - Pod względem nominalnej wysokości świadczeń (przy założeniu, że w tej modelowej rodzinie dodatek 6 tys. zł rocznie jest przyznawany tylko na jedno dziecko) awansowalibyśmy na 13 miejsce – wyliczała Joanna Narkiewicz-Tarłowska, dyr. w dziale prawno-podatkowym PwC.