Odrodzenie bitcoina

Po długim okresie uśpienia notowania bitcoina wystrzeliły w górę. Wśród wyjaśnień tego zjawiska wymienia się m.in. piramidę finansową, która napędza popyt na tę wirtualną walutę.

Aktualizacja: 06.11.2015 08:54 Publikacja: 05.11.2015 21:00

Odrodzenie bitcoina

Foto: Bloomberg

W czwartek kurs bitcoina akurat zniżkował, ale i tak od początku listopada wzrósł o niemal 30 proc. Obecnie za jednostkę tej wirtualnej waluty trzeba zapłacić ok. 400 dol., najwięcej od listopada ub.r.

Tak duże wahania bitcoina, w związku z jego ograniczoną płynnością, nie są niczym nowym. Jeszcze na początku 2013 r. jego kurs oscylował wokół 15 dol., rok później sięgnął 1100 dol., nieuchronnie budząc podejrzenia, że na rynku tym doszło do bańki spekulacyjnej.

I rzeczywiście, od tego czasu do początku tego roku kurs kryptowaluty – jak bywa określany bitcoin – systematycznie malał, aby ustabilizować się w pobliżu 250 dol. Zaufaniu do niej nie sprzyjało m.in. bankructwo w tajemniczych okolicznościach jednej z platform umożliwiających jej wymianę na zwykłe waluty.

Ostatnio jednak bitcoin miał dobrą prasę, co może być jednym z wyjaśnień odbicia jego notowań. W świecie finansów, który długo sceptycznie podchodził do tego wynalazku, zaczęto dostrzegać potencjalnie rewolucyjny charakter technologii, na której bazuje.

Chodzi o tzw. łańcuch bloków, czyli zakodowany rejestr wszystkich transakcji bitcoinami. To on sprawia, że waluta, za którą nie stoi żaden bank centralny ani instytucja, jest w oczach jej użytkowników godna zaufania. „Sądzimy, że bitcoin i związana z nim technologia łańcucha bloków ma potencjał, aby w ciągu kilku lat odmienić infrastrukturę finansową" – napisał w jednym z niedawnych raportów Gil Luria, analityk Wedbush Securities. Wpływowy tygodnik „The Economist" poświęcił w związku z tym bitcoinowi okładkowy artykuł poprzedniego numeru.

Notowaniom bitcoina pomógł też zapewne Trybunał Sprawiedliwości UE, który w ubiegłym tygodniu orzekł, że jest to waluta. To oznacza, że sprzedaż bitcoina za tradycyjne waluty nie powinna być obłożona podatkiem VAT, jak uważali prawodawcy w wielu państwach Unii.

Do gwałtownego wzrostu zainteresowania wirtualną walutą, której podaż reguluje kod komputerowy, mogło się przyczynić również niedawne załamanie na chińskiej giełdzie, które skłoniło tamtejszych inwestorów do szukania alternatywnych lokat kapitału.

Ale zdaniem Bobby'ego Lee, prezesa BTCC, jednej z chińskiej giełd bitcoinowych, Chińczycy kupują tę wirtualną walutę, aby ulokować ją w piramidzie finansowej MMM, stworzonej przez Siergieja Mawrodiego, karanego już w Rosji za oszustwa finansowe.

Tym razem Mawrodi, który już po upadku swojej pierwszej piramidy finansowej został wybrany do rosyjskiego parlamentu, obiecuje uczestnikom „stopę zwrotu" w wysokości 30 proc. miesięcznie.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli