Reklama
Rozwiń
Reklama

Frank na wstecznym biegu. Stara granica tuż-tuż

Szwajcarska waluta zbliża się do niegdyś zaciekle bronionego poziomu 1,20 CHF za euro. Dzisiaj 1 euro kosztuje powyżej 1,19 CHF.

Aktualizacja: 17.04.2018 12:58 Publikacja: 17.04.2018 12:55

Frank na wstecznym biegu. Stara granica tuż-tuż

Foto: Bloomberg

Szwajcarski Bank Narodowy (SNB), jak przypomina Bloomberg, do początku 2015 roku nie pozwalał zejść kursowi franka poniżej 1,20 CHF za euro, a jego główną bronią były „nieograniczone” interwencje na rynku walutowym. Frank był wówczas pod aprecjacyjną presją ze względu na swój status „bezpiecznej przystani”, a jego umocnienie było szkodliwe dla szwajcarskich eksporterów. 

Wprawdzie poziom 1,20 CHF za euro ma dzisiaj znaczenie raczej symboliczne, ale osłabienie waluty stwarza bankowi centralnemu możliwość podniesienia stóp procentowych powyżej zera po dekadzie niekonwencjonalnej polityki pieniężnej.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Finanse
Ukraina znów bez porozumienia z wierzycielami. Restrukturyzacja w zawieszeniu
Finanse
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Finanse
BLIK o atakach hakerów. „Bezpieczeństwo użytkowników nie było zagrożone”
Finanse
Duża awaria Blika, nie działają płatności. Operator: Obserwujemy zewnętrzny atak
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Finanse
Silny jak polski konsument. Leasing liczy na inwestycje
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama