Duże wpływy do lokalnych kas

W 2007 r. Co piąta wydana złotówka została przeznaczona na inwestycje. Podobnie było rok wcześniej, ale wówczas wydatki na ten cel były o prawie 2 mld zł niższe

Publikacja: 06.05.2008 01:32

Duże wpływy do lokalnych kas

Foto: Rzeczpospolita

Miasta, powiaty, gminy i województwa zakończyły ubiegły rok z 2,3 mld zł nadwyżki. Planowały zaś 8,4 mld zł deficytu. Dla porównania – w 2006 r. samorządom zabrakło 3 mld zł (dziura ta była jednak mniejsza od planowanej).

Samorządowcy przyznają, że dobre wyniki to efekt wysokich dochodów. Wpływy do kas samorządów, z wyjątkiem województw, były wyższe, niż prognozowano. Wyniosły 131 mld zł, o 1,5 mld zł przekraczając przewidywania. W 2006 r. było inaczej – wpływy sięgnęły 99,8 proc. planu i wyniosły niewiele ponad 117 mld zł.

Ubiegłorocznym dobrym wynikom trudno się dziwić, skoro wpływy z CIT wyniosły 114 proc. planu, z podatku od spadków i darowizn – aż 153 proc., a z daniny od czynności cywilnoprawnych – 134 proc. Najniższe były wpływy z opłaty targowej – wyniosły „zaledwie” 99 proc. planu.

Z kolei poziom wydatków w miastach, gminach, powiatach i województwach utrzymał się na tym samym poziomie jak rok wcześniej – wyniósł 93 proc. planu. W sumie samorządy wydały ponad 129 mld zł – o ponad 9 mld zł mniej, niż zaplanowały, ale jednocześnie o tyle samo więcej, niż wydały w całym 2006 r. Z tego co piąta złotówka została przeznaczona na inwestycje. Podobny odsetek był rok wcześniej, ale wówczas wydatki na ten cel były o prawie 2 mld zł niższe.

W 2007 r. inwestycje wyniosły 26,3 mld zł. Stanowiły najważniejszą pozycję w łącznych budżetach województw, mniej istotną – w powiatach. W pierwszym przypadku aż co trzecia złotówka poszła na inwestycje. W drugim – zaledwie co ósma. – Duże znaczenie miała zamiana w 2004 r. części subwencji i dotacji z budżetu centralnego na udział w CIT. Od 2004 r. co rok nasze dochody rosły o 15 – 20 proc. i dzięki temu mogliśmy więcej inwestować. Do tego od ubiegłego roku zaczęliśmy też korzystać z finansowania zewnętrznego, czego wcześniej nie robiliśmy – mówi Marek Miesztalski, skarbnik województwa mazowieckiego.

Powiaty – choć skorzystały na zamianie subwencji drogowej na udział w PIT – nie są w tak komfortowej sytuacji jak województwa. Jednak, jak podkreślają samorządowcy, powiaty i tak robią wiele. Jeszcze pod koniec lat 90. udział inwestycji w ich wydatkach wynosił około 2 proc. W ubiegłym roku – 13 proc.

Najwięcej kwotowo na inwestycje wydają jednak gminy i miasta. Odpowiednio 10,4 oraz 9,9 mld zł.

Dobra kondycja samorządów i utrzymująca się przez cały rok nadwyżka w ich budżetach spowodowały, że nieznacznie tylko wzrosło zadłużenie samorządów – o ponad 900 mln zł, do 25,9 mld zł. Zobowiązania stanowiły więc mniej niż 20 proc. dochodów (19,7 proc.), gdy w 2006 r. było to 21,3 proc. wykonanych dochodów.

– Rosną inwestycje, a spada zadłużenie względem dochodów. To oznacza, że koszty pokrywane są głównie ze środków własnych. Sprzyja temu dobra koniunktura. Miasta wstrzymywały się z zaciąganiem nowych kredytów, bo za chwilę będą mieć ogromne potrzeby – ruszą projekty finansowane ze środków unijnych na lata 2007 – 2013 – mówi Andrzej Porawski, dyrektor w Związku Miast Polskich.

Jak dodaje, samorządy będą potrzebować pieniędzy zarówno na prefinansowanie projektów unijnych, jak i na ich współfinansowanie. I o ile pierwszy typ finansowania nie wchodzi w limit zadłużenia samorządu, o tyle drugi już tak.

Zdaniem samorządowców w tym roku gorzej niż w 2007 r. raczej być nie powinno.

Miasta, powiaty, gminy i województwa zakończyły ubiegły rok z 2,3 mld zł nadwyżki. Planowały zaś 8,4 mld zł deficytu. Dla porównania – w 2006 r. samorządom zabrakło 3 mld zł (dziura ta była jednak mniejsza od planowanej).

Samorządowcy przyznają, że dobre wyniki to efekt wysokich dochodów. Wpływy do kas samorządów, z wyjątkiem województw, były wyższe, niż prognozowano. Wyniosły 131 mld zł, o 1,5 mld zł przekraczając przewidywania. W 2006 r. było inaczej – wpływy sięgnęły 99,8 proc. planu i wyniosły niewiele ponad 117 mld zł.

Pozostało 83% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli