Wczoraj konkursy na dotacje dla przedsiębiorstw wstrzymały władze woj. warmińsko-mazurskiego, kilka dni wcześniej – zachodniopomorskiego. W całym kraju nie ogłasza się nowych naborów w ramach regionalnych programów na lata 2007 – 2013.
– Konkursy zawieszamy bezterminowo, do czasu wyjaśnienia sprawy – mówi Marcin Szmyt, dyrektor z zachodniopomorskiego urzędu marszałkowskiego. W najgorszym przypadku unijna pomoc dla firm ruszy dopiero jesienią, kiedy powstaną nowe przepisy.
16,6 mld zł mają do wydania regiony w latach 2007–2013. Do końca 2010 r. muszą wydać 7 proc.
Zamieszanie to wynik niedostosowania polskiego prawa środowiskowego do dyrektyw UE. Bruksela zwracała nam uwagę od kilku lat i ostrzegała, że nie będzie finansować tych inwestycji, które powstaną na podstawie wadliwych przepisów. Nasi urzędnicy wzięli się w końcu do pracy, ale na ustawy potrzeba czasu. By nie wstrzymywać pomocy z UE, resort rozwoju regionalnego przygotował rozwiązanie pomostowe, tzw. wytyczne.
Tyle że nie mają one mocy prawnej i samorządy, mówiąc z skrócie, wolą nie ryzykować. – Czekamy na ostateczne wyjaśnienia i wskazówki MRR – mówi Urszula Pasławska, wicemarszałek woj. warmińsko-mazurskiego.