Kryzys coraz mocniej atakuje rosyjską gospodarkę. Szefowie należącego do oligarchy Władimira Lisina Nowolipieckiego Kombinatu Metalurgicznego (15 proc. rosyjskiego rynku) podali, że staną trzy z pięciu wielkich pieców. Oznacza to spadek produkcji w tym roku o ok. 10 proc. W końcu października przestał pracować jeden z pieców Magnitogorskiego Kombinatu, a w listopadzie jeden piec zamknie lider rynku – Evraz Group (18 proc. udziału). Wygaszenie pieców oznacza zwolnienia i spadek zarobków.

Tymczasem wczoraj wicepremier Aleksiej Kudrin potwierdził, że do końca roku Rosja przedstawi Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu (w formie pożyczki) miliard dolarów na pomoc dla krajów najbardziej dotkniętych finansowym kryzysem. Wiceminister finansów Dmitrij Pankin poinformował, że kraj dalej negocjuje z Islandią udzielenie jej 4 mld dol. kredytu.

– A branża metalurgiczna, która zatrudnia ok. 3,5 mln ludzi, nie dostała dotąd żadnej pomocy – przypomina rosyjski analityk.

We wtorek prezydent Dmitrij Miedwiediew ogłosił, że Rosja planuje wydać na działania antykryzysowe 5 bln rubli (181 mld dol.). To 40 proc. rezerw walutowo-złotowych kraju.