W budżecie zapisano wzrost gospodarczy w 2009 roku na poziomie 3,7 procent i inflację na poziomie 2,9 procent.
- Ten scenariusz zapasowy oczywiście zakłada inne wskaźniki (niż budżet państwa). Ten scenariusz, może dość przesadnie pesymistyczny, zakłada wzrost na poziomie 1,7 procent i inflację na poziomie 1,9 procent - powiedział na konferencji prasowej.
- Na razie nie widzimy konieczności nowelizacji tegorocznego budżetu w tej chwili. Zaplanowane przez nas oszczędności na kwotę 17 miliardów złotych są po to, żeby korekta budżetu możliwa była w drugiej połowie roku - stwierdził.
[link=http://www.rp.pl/artykul/5,254472_Kolejne_agresywne_ciecie_.html]Rada obcięła we wtorek stopy o 75 punktów bazowych. [/link]