Jeden z największych ujawnionych w tym roku nielegalnych transportów tytoniu – palety z 360 tysiącami paczek papierosów Superkings odkryli celnicy z mobilnych brygad, w ciężarówce, w okolicy polsko- litewskiego przejścia drogowego w Budzisku. 47 letni łotewski kierowca wielkiej chłodni próbował przekonywać kontrolerów iż wiezie z Litwy do Wielkiej Brytanii wafle i czekoladki. Po otwarciu tira okazało się, że zamiast słodyczy, wnętrze chłodni zasłaniają paczki ... płatków kukurydzianych. Dopiero użycie rentgenowskiego skanera ujawniło zamaskowane palety wypełnione 7 mln sztuk papierosów. Maciej Czarnecki rzecznik podlaskiej Izby Celnej mówi, że paczki Super Kingów, rzadko spotykane na przemytniczym szlaku, opatrzone są napisami iż wyprodukowane zostały w Anglii. – Badania laboratoryjne zapewne potwierdzą iż przemyt tytoniu łączy się w tym przypadku ze sfałszowaniem znaków towarowych – mówi Czarnecki. Kierowca i ciężarówka zakończyli podróż w Suwałkach. Pozostaną do dyspozycji prokuratury.
W tym samym czasie, na początku długiego weekendu, kolejna, znaczna, tytoniowa kontrabanda wpadła podczas próby forsowania przejścia na polsko-ukraińskiej granicy w Dorohusku ( Lubelskie). Blisko 150 tysięcy paczek papierosów przemytnicy ukryli w fabrycznie zapakowanym transporcie ogromnych szklanych tafli. Ładunek dodatkowo zabezpieczony był ołowianą blachą. – W ten sposób przestępcy próbowali zakłócić działanie, rentgenowskich skanerów – tłumaczy Marzenia Siemieniuk rzecznik Izby Celnej w Białej Podlaskiej. Mieli jednak pecha, jeden z celników, który dokonywał kontroli , pięć lat temu, ujawnił na jednym z wschodnich przejść papierosy przemycane w podobny sposób, także ukryte w transporcie szkła. I tym razem trzeba było użyć w Dorohusku specjalnych dźwigów do wyładunku kruchego towaru.
- Szacujemy, że rynkowa wartość papierosów, które z Ukrainy miały trafić do Belgii przekracza 1,2 mln zł - mówi Marzena Siemieniuk i dodaje, że to jeden z większych nielegalnych przerzutów tytoniu na wschodniej granicy. W marcu w wagonach z przywożonym do Polski peletem – paliwem z drewnianej biomasy, przemytnicy ukryli 200 tys. paczek papierosów. Ujawniono je na przejściu kolejowym w Kowalewie.
Sylwia Stelmachowska, rzecznik prasowy Służby Celnej potwierdza, iż przemyt papierosów, to obecnie największe zagrożenie przestępczością gospodarczą na zewnętrznych granicach UE. Tylko do końca września 2011 celnicy odebrali przemytnikom 340 mln sztuk papierosów sprowadzanych nielegalnie do kraju. W tym roku, w marcu, wielka tytoniową kontrabandę wartości 5,5 mln zł udało się już zatrzymać w Suwałkach. Ukryto ją w rosyjskiej ciężarówce rzekomo przewożącej barwnik do opon. W lutym na przejściu w Dorohusku, 10 tys. paczek papierosów usiłowano wwieźć w beczkach z granulatem tytanu, transportowanym z Zaporoża. Wiosną pod Budziskiem celnicy wyjęli 135 tys. paczek papierosów z tira, który oficjalnie przewoził miód. Na tym samym przejściu tytoń wyjmowano także ze skrytek przygotowanych w elementach drewnianych domków.