Fed daje bankom tańszy dostęp do dolarów

Fed, Europejski Bank Centralny, Bank Japonii, Szwajcarski Bank Narodowy, Bank Anglii i Bank Kanady zaskoczyły rynki skoordynowaną akcją. Postanowiły ułatwić bankom komercyjnym dostęp do finansowania w dolarach.

Publikacja: 30.11.2011 21:31

Fed daje bankom tańszy dostęp do dolarów

Foto: ROL

Porozumienie zawarte między bankami centralnymi przewiduje, że od 5 grudnia zmniejszą o 50 pb. oprocentowanie dotychczas istniejących dolarowych linii swapowych.

Czym są linie swapów dolarowych? To specjalne porozumienia umożliwiające bankom centralnym wymianę na preferencyjnych warunkach swoich walut na dolary oferowane przez Fed. Linie te funkcjonują od 2007 r. Dzięki nim banki centralne mogą zapewniać dolarową płynność bankom komercyjnym w ramach aukcji. Na aukcjach ich dolary oferowane są bankom jako pożyczki. Na mocy środowego porozumienia banki centralne obniżyły minimalną wartość oprocentowania tych pożyczek. Teraz będzie wynosiło tylko 50 pb. ponad stopę OIS (swapów overnight). Fed oferuje więc zagranicznym bankom bardzo tanie finansowanie.

Skoordynowana akcja banków centralnych została uznana przez analityków przede wszystkim za wsparcie dla europejskiego sektora finansowego, przeżywającego trudne dni z powodu kryzysu zadłużeniowego. – Skoordynowana akcja ma takie znaczenie jak cięcie stóp. Oznacza ona, że banki centralne będą oferować bankom komercyjnym nieograniczony dostęp do dolarów na preferencyjnych warunkach. Nie znamy przyczyn tej decyzji, ale wskazówką może być to, że niemieckie obligacje roczne miały w środę, przed interwencją, ujemną rentowność wynoszącą minus 0,02 proc., co teoretycznie oznacza, że inwestorzy musieliby dopłacać do pożyczania Niemcom. To wskazywało na bardzo napiętą sytuację na rynku – wskazuje Jeremy Cook, analityk z londyńskiej firmy World First.

– Czy skoordynowana interwencja rozwiąże choć część problemów, przekonamy się za jakiś czas. Pewne jest jednak to, że kiedy zalewa się rynek płynnością, zyskują na tym bardziej ryzykowne aktywa, takie jak na przykład akcje – twierdzi Sal Catrini, dyrektor zarządzający ds. akcji w Cantor Fitzgerald.

Skoordynowana akcja banków centralnych wprawiła rynki w euforię. Główne banki centralne świata zdecydowały się zaoferować pożyczkodawcom komercyjnym tańsze niż dotychczas dolarowe finansowanie. W dobry nastrój wprawiła również inwestorów obniżka stopy rezerw obowiązkowych dokonana przez Ludowy Bank Chin.

WIG20 zamknął się 4,8 proc. na plusie. Niemiecki DAX wzrósł w ciągu dnia o 4,98 proc. Amerykańskie indeksy rosły na początku sesji o ponad 3 proc. Złoty umacniał się wobec euro i dolara, do czego przyczyniła się również interwencja BGK na rynku. Złoty umocnił się wczoraj wobec euro o 8 gr. Na koniec dnia wspólna waluta europejska kosztowała niespełna 4,5 zł, choć w pewnym momencie inwestorzy płacili już tylko 4,48 zł.

Jeszcze silniej złoty umocnił się wobec dolara (kurs polskiej waluty zyskał 1,7 proc.) – co było wynikiem osłabienia się amerykańskiej waluty do euro.

Za franka szwajcarskiego inwestorzy płacili pod koniec dnia 3,67 zł, o 0,7 proc. mniej niż rano.

Ograniczenie stopy rezerwy obowiązkowej przez chiński bank centralny i zmniejszenie oprocentowania swapów dolarowych skłoniło inwestorów do powrotu na rynki wschodzące – w tym do Polski.

Dodatkową zachętą były dobre dane o PKB za trzeci kwartał.

Finanse
Pary, które rozmawiają o pieniądzach i wspólnie nimi zarządzają, są szczęśliwsze
Finanse
Jest nowy program mieszkaniowy. „Rząd na wojnie z deweloperami i flipperami"
Finanse
Jak rosną oszczędności Polaków? Padł nowy rekord
Finanse
SGH startuje z Otwartym Uniwersytetem Ekonomicznym
Finanse
Firmy pożyczkowe „skradły” bankom sporo klientów. Dlaczego Polacy je wybierają?