Jean Claude Juncker, przewodniczący eurogrupy, określa ich wizytę jako ostatnią szansę dla Grecji.
Oficjalna część wizyty rozpocznie się od spotkania z premierem Antonisem Samarasem. Ale już wczoraj kontrolerów przywitały demonstracje. Protestujący domagali się zerwania umów z wierzycielami, powrotu do drachmy i wyjazdu trojki.
6,3 procent skurczył się w drugim kwartale PKB Grecji
Przecieki z Ministerstwa Finansów Grecji wskazują jednak na to, że po ostrych cięciach wydatków i zwiększeniu przychodów Grecja jest bliska spełnienia kryteriów wyznaczonych przez trojkę – EBC, KE i MFW. I to mimo że gospodarka nadal się kurczy – w II kw. o 6,3 proc. Grecy obiecali wierzycielom nowe reformy i cięcia, które mają być łącznie warte 11,5 mld euro.
I choć PKB spada, to wpływy z podatków nie skurczyły się tak, jak się obawiano, bo teraz Grecy mogą płacić podatki kartami kredytowymi. Przy tym, jak podał „Der Spiegel", kanclerz Angela Merkel jest gotowa przystać na poślizg w oszczędnościach, tak by Grecja przynajmniej tej jesieni nie opuściła eurolandu.