Reklama

Państwo ma zarabiać

W programie Inwestycje Polskie, będziemy przejmować mniejszościowe udziały w spółkach celowych, ale finansować będziemy rentowne projekty – podkreślał minister Skarbu Państwa Mikołaj Budzanowski podczas posiedzenie sejmowej komisji Skarbu Państwa

Aktualizacja: 05.12.2012 17:19 Publikacja: 05.12.2012 15:41

Mikołaj Budzanowski, minister Skarbu Państwa

Mikołaj Budzanowski, minister Skarbu Państwa

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Minister Budzanowski wyjaśniał posłom z sejmowej komisji Skarbu Państwa szczegóły programu Inwestycje Polskie. Opierać się on będzie na dwóch instrumentach.

Pierwszy to kredyty, których w większej skali ma udzielać Bank Gospodarstwa Krajowego. Drugi to spółka inwestycyjna (jej nieoficjalna nazwa to Celowa Spółka Inwestycyjna), której głównym udziałowcami będą Skarb Państwa oraz BGK, a która będzie działać na zasadzie funduszu kapitałowego. To znaczy zawiązywać spółki z inwestorem prywatnym lub samorządem w celu realizacji konkretnej inwestycji infrastrukturalnej.

Nasza CSI będzie wyróżniać się od instytucji komercyjnych dostarczających kapitał w trzech obszarach – mówił Budzanowski. – Finansowane inwestycje będą mogły mieć dłuższy horyzont czasowy – do 10-15 lat, podczas gdy na rynku to 5-7 lat. W tworzonych spółkach nie przejmować pakiety mniejszościowe, a poziomie ok. 20-30 proc. Po trzecie zaś, nieco mniejsze będą nasze wymogi jeśli chodzi o rentowność projektów – wyliczał Budzanowski. Oczywiście nowy publiczny fundusze będzie starał się o zwrot włożonych pieniędzy razem z zyskiem, jednak nie będą to oczekiwania rzędy 40 proc., a bliżej 15-20 proc.

W ramach programu inwestycje Polskie współfinansowane mają być inwestycje infrastrukturalne z zakresu energetyki (np. elektrownie, ale też sieci przesyłowe) transportu drogowe, kolejowego, morskiego, miejskiego, itp. Ich inwestorem może sektor prywatny lub samorządy. A także projekty wydobywcze, głównie gazu łupkowego.

Zarówno do BGK jak i nowej SCI sukcesywnie mają trafiać, akcje spółek, w których Skarb Państwa ma obecnie udziały.  Minister Budzanowski, nie chciał ujawnić, o jakie konkretnie spółki chodzi, ze względu na możliwe zawirowania na rynku wtórnym.  Decyzja o przeniesieniu akcji danej spółki do BGK czy SCI jest bowiem równoznaczna z decyzją o ich sprzedaży.

Reklama
Reklama

Pierwsza transza akcji powinna trafić do BGK już w pierwszej połowie przyszłego roku. Do banku już zgłaszają się samorządy i firmy ( w tym giełdowe), które deklarują chęć skorzystania z nowego źródła finansowania inwestycji.

Minister Budzanowski wyjaśniał posłom z sejmowej komisji Skarbu Państwa szczegóły programu Inwestycje Polskie. Opierać się on będzie na dwóch instrumentach.

Pierwszy to kredyty, których w większej skali ma udzielać Bank Gospodarstwa Krajowego. Drugi to spółka inwestycyjna (jej nieoficjalna nazwa to Celowa Spółka Inwestycyjna), której głównym udziałowcami będą Skarb Państwa oraz BGK, a która będzie działać na zasadzie funduszu kapitałowego. To znaczy zawiązywać spółki z inwestorem prywatnym lub samorządem w celu realizacji konkretnej inwestycji infrastrukturalnej.

Reklama
Finanse
„Luka” w PPK, czyli niewielki zysk dzisiaj, wielka strata w przyszłości
Finanse
Zderegulować obawy przed IPO. Jak przywrócić giełdę polskim firmom
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Reklama
Reklama